Gila na oku Ancelottiego
Mario Gila to canterano, który najbardziej przypadł do gustu Carlo Ancelottiemu. 20-letni stoper byłby idealnym wzmocnieniem pierwszego zespołu w przypadku odejścia Varane'a i Sergio Ramosa.
Fot. Getty Images
Carlo Ancelotti myślami jest już przy sezonie 2021/22, dlatego w tym momencie dokładnie analizuje grę i dotychczasowe występy poszczególnych zawodników ze szkółki Królewskich, którzy mogliby być konkretnym wzmocnieniem pierwszego zespołu. Jak informuje AS, graczem, który w ostatnim czasie miał zrobić na włoskim szkoleniowcu największe wrażenie, jest Mario Gila. Wobec niepewnej przyszłości Raphaëla Varane'a i raczej przesądzonego odejścia Sergio Ramosa wydaje się, że 20-letni stoper bardzo szybko mógłby znaleźć uznanie w oczach nowego trenera Realu Madryt.
Jeszcze kilka tygodni temu wszystko wskazywało na to, że pochodzący z Barcelony defensor szczęścia będzie szukał poza stolicą Hiszpanii. U Zinédine'a Zidane'a pierwszeństwo w drodze do pierwszego zespołu miał głównie Víctor Chust, ale w tym kontekście przewijało się również nazwisko Pablo Ramóna. Z kolei sam Gila czuł się w tym wszystkim nieco pominięty i mimo faktu, że w poprzednim sezonie to właśnie on zgromadził najwięcej minut spośród wszystkich zawodników prowadzonych przez Raúla Gonzáleza, to rozglądał się za innymi opcjami na rynku transferowym. Niewiele brakowało, a Madryt opuściłby już ostatniej zimy, gdy miał na stole ofertę z włoskiego Sassuolo. Ostatecznie jednak zdecydował się zostać, aby pomóc Castilli w walce o awans do Segunda División.
Obecny kontrakt Gili z Realem Madryt obowiązuje do 2024 roku, ale klub bardzo poważnie rozważał wypożyczenie lub nawet częściową sprzedaż z zachowaniem 50% praw do zawodnika. W ostatnich dniach temat ten jednak został odłożony na bok. Teraz plan jest taki, aby 20-latek przepracował okres przygotowawczy wraz z pierwszym zespołem Królewskich, a dopiero później ostateczną decyzję co do jego przyszłości podejmie Ancelotti. Gila nie należy może do najwyższych stoperów (mierzy 1,84 metra), ale wyróżnia się szybkością, sprawnym wyprowadzaniem piłki i skutecznością przy stałych fragmentach gry.
Zielone światło dla wychowanków
Kataloński obrońca nie jest jednak jedynym canterano, którego bacznie obserwuje Carletto. W tym momencie na tapecie są także Antonio Blanco, Miguel Gutiérrez, Sergio Arribas i Marvin, którzy również mają się kręcić wokół pierwszego zespołu w poszukiwaniu miejsca, które mogliby zająć na stałe. W tym kontekście dużo będzie zależało od tego, jak będą wyglądały plany klubu na zawodników, którzy w ostatnim czasie przebywali na wypożyczeniach.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze