Kolejny gest Hålanda
Erling Håland skomentował zdjęcie swoich „braci”, Reiniera i Rodrygo. Norweg kolejny raz puszcza oczko w kierunku Królewskich. Jego celem numer jeden wciąż pozostaje transfer do Realu Madryt.
Fot. Getty Images
Erling Håland przebywa obecnie na zgrupowaniu reprezentacji Norwegii w Marbelli, ale kątem oka spogląda na wszelkie informacje, które łącza go z możliwą zmianą klubu. Mimo faktu, że Borussia Dortmund już wielokrotnie przedstawiała swoje stanowisko w kwestii najbliższej przyszłości norweskiego napastnika, to główni zainteresowani regularnie podsycają kolejne plotki. Mowa tutaj przede wszystkim o Mino Raioli, ojcu piłkarza czy też samym zawodniku, który na kolejny gest zdecydował się wczoraj.
Wypożyczony z Realu Madryt do Borussii Reinier zamieścił na Instagramie zdjęcie, na którym razem z Rodrygo czekają na lotnisku w São Paulo na lot do Belgradu, gdzie olimpijska reprezentacja Brazylii rozegra mecze towarzyskie. Na ten wpis szybko zareagował Håland, który w połowie po angielsku i w połowie po hiszpańsku posłał kilka słów w kierunku obu Brazylijczyków: „Enjoy my hermanos” („Bawcie się dobrze, bracia”). Nie jest to pierwszy razy, gdy 20-letni Norweg puszcza oczko w kierunku Królewskich i ogólnie hiszpańskiego futbolu. Najpierw w styczniu bez większych oporów polubił zdjęcie zaśnieżonego Santiago Bernabéu, następnie w podobny sposób zareagował na wpisy dotyczące zwycięstwa Realu Madryt z Atalantą, a przed meczem z Sevillą w Lidze Mistrzów wprost przyznał, że bardzo mu się podoba Hiszpania.
Nie wiadomo, czy powyższe to tylko przypadek, czy też misternie zaplanowana strategia, która ma na celu oswajanie wszystkich z tym, że prędzej czy później snajper wyląduje w stolicy Hiszpanii. Sam Håland ma świadomość tego, że tego lata celem numer jeden Królewskich jest Kylian Mbappé, ale niewykluczone, że wobec nieustępliwości ze strony PSG Królewscy mogliby ruszyć po Norwega już teraz. Nie jest tajemnicą, że Los Blancos potrzebują wzmocnień w postaci typowego killera, którego w Madrycie nie ma już od dłuższego czasu, a Håland jest w tym kontekście wymieniany wśród głównych faworytów.
Niezależnie od tego, co wydarzy się w najbliższych miesiącach nastawienie norweskiego napastnika pozostaje bez zmian – chce przejść do Realu Madryt. I nie ma tutaj dla niego większego znaczenia, czy do transferu dojdzie już teraz, czy dopiero za rok. Do tego czasu zamierza poświęcić się ciężkiej pracy w Borussii Dortmund i w reprezentacji Norwegii, bacznie śledząc przy tym media społecznościowe Królewskich.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze