Tebas: Szczególnie pan Pérez uznaje resztę ludzi za idiotów
Javier Tebas w swoim czwartkowym wystąpieniu na Club Advisory Platform poruszył tematy dotyczące futbolu w Hiszpanii i w Europie. Przedstawiamy najważniejsze wypowiedzi prezesa La Ligi.
Fot. Getty Images
– Superliga atakuje zasługi sportowe. Dlatego jest tak wielkim zagrożeniem i czymś, na co nie możemy pozwolić. Ona atakuje podstawy naszego sportu i podstawowy silnik futbolu. Nie może być tak, że wielcy mają więcej, więc będą grać tylko między sobą i reszta ich nie obchodzi.
– Superliga uderza w stabilność finansową klubów, bo zajmuje się tylko interesami niewielu, a jej celem jest zniszczenie lig krajowych. To samo dotyczy projektów FIFA jak mundial co dwa lata czy nowy mundial klubów. Infantino też nie zachowywał się poprawnie. On patrzył tylko na największych i był zaangażowany w to wszystko. To nie tylko te trzy kluby, zagrożeniem jest też prezes FIFA.
– Od 50 lat mamy określone formaty rozgrywek, terminarze czy liczbę klubów w rozgrywkach. Teraz niektórzy chcą to zmienić bez żadnych konsultacji. Uważają, że my jesteś głupkami i pogrywają z nami, jakbyśmy byli naiwni. Nie możemy jednak wpadać w ich pułapkę i musimy mówić wprost, co o tym myślimy: nie mogą robić z nas debili, bo to nas obraża. Oni chcą narzucić swoje zasady, patrząc tylko na swoje interesy.
– Propozycja rozgrywania mundialu co 2 lata? Wszystko jest atakiem na ligi, bo to ich terminarze zostałyby skrócone, a rozgrywki zmniejszone. Poza tym atakują odwieczną podstawę: jeden klub, jeden głos. Oni chcą, żeby o głosach w sprawie przyszłości futbolu decydowały przychody. Nie może tak być. Każdy klub ma to samo prawo do decydowania o przyszłości, jeśli gra w tych samych rozgrywkach. To jedyna droga, a nie pieniądze.
– Superliga jeszcze nie umarła. Florentino, Laporta i Agnelli są jej rozbitkami. Ta trójka uznaje się za zbawców futbolu, a resztę uznaje za idiotów. Tak szczególnie myśli pan Pérez. Mnie to upokarza. To jednak ta trójka musi się obudzić, bo oni działają tylko po to, by ich piłkarze mieli więcej Ferrari w swoim garażu. Ta trójka ciągle broni swojego statku, chociaż w połowie już zatonął. W swojej sytuacji jeszcze pouczają resztę, że futbol upada. Fakt, że zdobyli najwięcej tytułów, nie oznacza, że są najmądrzejsi. To tylko pokazuje, z jaką ignorancją mamy do czynienia. Panowie Pérez, Laporta i Agnelli, futbol nie upada!
– Ukaranie klubów Superligi? Chcielibyśmy, żeby wszystkie kluby mogły zagrać w Lidze Mistrzów i jeśli przestaną się robić idiotyczne rzeczy, może w niej zagrają. Trzeba być odpowiedzialnym za swoje czyny. Nie można przeprowadzać zamachu stanu, odwołać go bez konsekwencji i jeszcze podnieść rękę z propozycją rozmawiania. A do tego kierować przy okazji sprawy do sądu, by mimo wszystko bronić swojego planu. Nie, ludzie, tak nie można. Jako prezes La Ligi uszanuję każdą decyzję UEFA niezależnie od tego, czy będzie dotyczyła hiszpańskich klubów. Tu nie chodzi o pochodzenie klubów, a ich zachowanie.
– Odejście Zidane'a? Przyniósł Realowi wiele chwały, to wielki trener. Wspieram go i mam nadzieję, że Real będzie potrafił odnaleźć najlepsze możliwe rozwiązanie, byśmy my, kibice Realu Madryt, mogli dalej cieszyć się wielkim trenerem i wielką drużyną.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze