Zidane: Mam kontrakt, zobaczymy
Zinédine Zidane po meczu La Ligi z Villarrealem udzielił wywiadu na murawie telewizji Movistar+. Przedstawiamy wypowiedzi trenera Realu Madryt z tej rozmowy na murawie Estadio Alfredo Di Stéfano.
Fot. Getty Images
– Wypełniliśmy nasze zadanie, ale Atlético również, więc nie ma co za dużo komentować. Trzeba pogratulować Atlético Madryt, bo gdy ekipa wygrywa La Ligę, zasługuje na to. Dla mnie jednak najważniejsi są moi zawodnicy. Oni dali z siebie wszystko do ostatniej minuty. Jestem z nich bardzo dumny. Ostatecznie się nam nie udało z powodu wielu okoliczności, ale na boisku daliśmy z siebie wszystko.
– Czy Real był za nerwowy, gdy Atlético przegrywało? Możliwe... Może tak być. Jeśli ktoś nie grał w piłkę, to nie wie, że to jest cholernie trudne. Jeśli nie grałeś, to czasami nie rozumiesz, co dzieje się w głowie piłkarza. To był dzień, w którym wejście w mecz wiele nas kosztowało. Nasza pierwsza połowa nie była najlepsza. To jest jednak normalne i druga połowa była dużo lepsza. Na końcu wypełniliśmy nasze zadanie i taki jest futbol. Trzeba to zaakceptować. Najważniejsze to dać z siebie wszystko, a wynik to ostatnia rzecz. My daliśmy z siebie bardzo dużo na murawie.
– Gdzie uciekła nam La Liga? W wielu miejscach. Było wiele meczów... Jednak jak u wszystkich ekip. To bardzo trudna liga. Trudno wskazać jeden moment... Jeśli muszę, to może domowy mecz z Sevillą... [śmiech] Jest wiele spraw i czynników. Dlatego trzeba akceptować to, co jest. Dzisiaj wypełniliśmy swoje zadanie i tyle. To było dla nas najważniejsze.
– Czy uważam, że Real przegrał ligę w meczu z Sevillą? Nie, ale zdobycie tam 3 punktów było bardzo ważne, bo mogliśmy zależeć od samych siebie. Nie udało się... z wielu powodów [śmiech].
– To był ostatni mecz Ramosa w Realu Madryt? Oby nie. Ostatni mecz Varane'a? Cóż, problem jest taki, że tutaj cały czas wszyscy wylatują. Wygląda, jakby Real wszystkich sprzedawał: ten ma odejść, ten jest sprzedany, ten coś tam... Na końcu zawodnicy są tutaj i chcą być tutaj w tej koszulce. Mam nadzieję, że obaj zostaną.
– Czy kadra musi się znacząco zmienić? To nie jest moment, by o tym rozmawiać. To jest czas na podziękowanie drużynie za to, co zrobiliśmy. Zawsze trzeba doceniać pracę ludzi, szczególnie zawodników. To jest na to odpowiedni dzień.
– Czy mam podjętą decyzję w sprawie mojej przyszłości? Słuchaj, to samo. To nie jest na to moment. To jest dzień dla zawodników, którzy dali z siebie wszystko. [dziennikarz naciska, czy Zidane musi też podjąć decyzję] No jasne, jak zawsze. Jednak ze spokojem i cierpliwością. Zobaczymy z klubem co zrobimy, na spokojnie... Ja mam kontrakt.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze