Nad czym jeszcze zastanawia się Mbappé?

„Bycie najwyżej wycenianym piłkarzem na świecie nie przyprawia mnie o zawroty głowy. Te pieniądze nie idą do mojej kieszeni, a są wymieniane między klubami. Ja o tym nie myślę. Cieszę się każdym swoim dniem i wiem, że jestem szczęściarzem. Chcę po prostu wygrywać”, ta wypowiedź Mbappé z wtorkowego wywiadu dla TF1 była najbliżej tematu jego przyszłości czy letniego transferu. W skrócie: atakujący niczego nie ujawnił i absolutnie nie zdradził swojego planu.

Le Parisien podsumowuje, że wciąż trzeba poczekać na decyzję 22-latka, który nadaje priorytet dokończeniu sezonu z Paris Saint-Germain i wiele wskazuje na to, że na zgrupowanie reprezentacji przed EURO także pojedzie bez żadnego ogłoszenia w sprawie swojej przyszłości. Paryski dziennik twierdzi, że piłkarz wciąż zastanawia się nad dwoma sprawami.

Rozmowy otoczenia gracza z PSG trwają i ciągle nie osiągnięto nawet porozumienia w sprawie długości trwania potencjalnego nowego kontraktu. Les Parisiens oferuję Kylianowi 3-letnie odnowienie porozumienie do 2025 roku. Te propozycje otrzymali także Neymar czy Draxler. Podpisanie takiej umowy oznaczałoby jednak dla Mbappé w praktyce możliwość pomyślenia o odejściu najwcześniej w 2024 roku, co ma być dla niego zbyt długim horyzontem czasowym. Francuza mocno kusi gra w Realu Madryt lub Liverpoolu. Dziennik podkreśla, że oba kluby imponują mu swoją historią i pozycją w światowym futbolu.

Gazeta wskazuje, że nawet jeśli Mbappé zostanie na kolejny sezon, to wstępnie decyzja będzie obejmowała właśnie tylko ten jeden rok. W teorii oznaczałoby to, że piłkarz teraz po podjęciu decyzji o pozostaniu byłby gotowy podpisać umowę do 2023 roku, by już po kolejnym sezonie zapewnić sobie drogę do odejścia, a klubowi możliwość zarobienia na nim jakichkolwiek pieniędzy.

Le Parisien stwierdza, że drużyna chce pozostania Kyliana, chociaż na pewno tylko roczne przedłużenie kontraktu postawiłoby go w innym świetle niż Neymara, który ma już porozumienie do 2025 roku. Różnica jest jednak taka, że Neymar nie wzbudzał realnie tak dużego zainteresowania jak jego kolega, po którego, gdyby tylko ogłosił chęć odejścia, z miejsca ustawiłyby się Real Madryt, Liverpool, Barcelona, Chelsea czy City.

Długość umowy i perspektywa czasowa to jeden aspekt. Drugim są gwarancje sportowe, o których tyle mówi się, gdy opisuje się temat przyszłości 22-latka. Neymar też żądał od klubu przedstawienia przekonującego planu na przyszłość i ostatecznie zaufał działaczom. Mbappé ciągle czeka na rozwój wydarzeń, a szczególnie na profil i nazwiska zawodników, którzy mieliby latem wzmocnić PSG. We Francji wskazuje się, że w tym momencie w samej jedenastce ekipie brakuje solidnego prawego obrońcy oraz pomocnika, który połączyłby jakość piłkarską z warunkami fizycznymi.