Advertisement
Menu
/ Leszczu, Mateo

Gol Kubo daje utrzymanie, asysta De Frutosa [VIDEO]

Ubiegły weekend nie był zbyt szczęśliwy dla większości piłkarzy związanych z Realem Madryt, ale wreszcie błysnął Take Kubo, którego gol w końcówce meczu z Levante dał Getafe utrzymanie. Jak spisała się reszta wypożyczonych i sprzedanych?

Foto: Gol Kubo daje utrzymanie, asysta De Frutosa [VIDEO]
Fot. Getty Images

Wypożyczeni

Gareth Bale (Tottenham Hotspur)
Walijczyk wyszedł w pierwszym składzie przeciwko Wolves i był niezwykle aktywny. Oddał aż trzy strzały, ale ani razu nie udało mu się trafić do siatki. Wygrał trzy pojedynki, czterokrotnie wygrywał pojedynki w powietrzu. Był naprawdę ogromnym utrapieniem dla Semedo i choć ostatecznie nie dołożył ani gola, ani asysty, zagrał naprawdę dobry mecz. Tottenham wygrał 2:0, a on opuścił murawę w 89. minucie.
Ocena WhoScored: 7,8/10

Brahim Díaz (Milan)
Po dobrych występach przyszło obniżenie lotów, nie tylko Brahima, ale całego Milanu. Mediolańczycy tylko zremisowali u siebie z Cagliari i ciągle nie mogą być pewni gry w Lidze Mistrzów. Hiszpan znalazł się w podstawowym składzie, lecz tym razem nie był tak efektywny. Zaliczył dwa kluczowe podania, ale to było wszystko. Zabrakło strzałów, dryblingów i ogólnie większej aktywności. Trudno się dziwić, że już w 57. minucie jego miejsce na boisku zajął Castillejo.
Ocena WhoScored: 6,5/10

Dani Ceballos (Arsenal)
Arsenal nie rozgrywał meczu w weekend. Kanonierzy jutro zmierzą się z Crystal Palace.

Luka Jović (Eintracht Frankfurt)
Jego zespół zawiódł na całej linii, choć on sam nie był jednym z głównych winnych kompromitującej porażki z Schalke na wyjeździe 3:4. Eintracht walczył o Ligę Mistrzów, ale przegrał ze spadkowiczem w bardzo kiepskim stylu. Jović wszedł przy wyniku 2:4 i miał udział przy ostatnim trafieniu w tym spotkaniu. Nie zrobił jednak wystarczająco dużej różnicy.
Ocena WhoScored: 6,1/10

Takefusa Kubo (Getafe CF)
Długo kazał sobie czekać na pierwsze trafienie w Primera División. Trudno było jednak o ważniejszy moment. Wszedł w meczu z Levante przy wyniku 1:1 i świetnie wykorzystał swoją szansę. W 84. minucie przechwycił piłkę po błędzie bramkarza, przebiegł kilkanaście metrów i znakomitym strzałem lewą nogą dał Getafe prowadzenie. Jego zespół dowiózł ten wynik do końca i dzięki temu zapewnił sobie utrzymanie w La Lidze. Kubo bez wątpienia był bohaterem tego meczu.
Ocena Marki: 2/3
Ocena Asa: 3/3
Ocena WhoScored: 7,3/10

Borja Mayoral (AS Roma)
W derbach Rzymu przeciwko Lazio wszedł na boisko na trzy minuty. Zmienił Edina Džeko, był przy piłce raz. AS Roma wygrała 2:0 po golach Mychitariana i Pedro. Udział Mayorala w tej wygranej był jednak zerowy.

Martin Ødegaard (Arsenal)
Arsenal nie rozgrywał meczu w weekend. Kanonierzy jutro zmierzą się z Crystal Palace.

Reinier (Borussia Dortmund)
Borussia zagra w Lidze Mistrzów w przyszłym roku. Znakomita forma dortmundczyków pozwoliła na zagwarantowanie sobie miejsca w czołowej czwórce. Wyjazdowe spotkanie z Mainz Borussia wygrała 3:1. Reinier pojawił się na boisku dopiero w 84. minucie, gdy spotkanie było już rozstrzygnięte. Trzy razy był przy piłce w środkowej strefie boiska i nic więcej.
Ocena WhoScored: 6,1/10

Jesús Vallejo (Granada)
Kontuzja uniemożliwiła mu występ w meczu z Alavés, który Granada przegrała 2:4.

Odeszli w letnim oknie transferowym

Miguel Baeza (Celta Vigo)
Niemal po miesiącu siedzenia na ławce w końcu wrócił do gry. Na Camp Nou trener posłał go do boju w 78. minucie w miejsce Aspasa. Niewiele zdołał zrobić, bo piłka pod jego nogami znalazła się tylko dwa razy, gdy interweniował w obronie. Celta sprawiła niespodziankę, pokonując Barcelonę 2:1.
Ocena Marki: 1/3
Ocena Asa: 1/3

Ocena WhoScored: 6,1/10

Jorge de Frutos (Levante UD)
Hiszpan tradycyjnie już wyszedł w pierwszym składzie Levante, tym razem przeciwko Getafe. Zagrał dobre spotkanie, notując dwa odbiory, trzy wygrane pojedynki oraz jedną wygraną główkę. Do tego dorzucił niezwykle przytomną asystę przy golu wyrównującym. Mimo to Levante przegrało ostatecznie z Getafe 1:2, ale De Frutos ma za sobą niezły występ.
Ocena Marki: 1/3
Ocena Asa: 1/3
Ocena WhoScored: 7,1/10

Dani Gómez (Levante UD)
Gómez wyszedł w pierwszym składzie na mecz z Getafe, ale nie był to jego dobry występ. Bardzo długo był niewidoczny i pokazywał się tylko przy rozegraniu piłki. Wygrał jedną główkę, dwa pojedynki, ale czterokrotnie tracił piłkę. Został zdjęty już w 63. minucie i zupełnie nie dziwimy się Paco Lópezowi, bo jego podopieczny wyglądał w tym meczu po prostu słabo.
Ocena Marki: 1/3
Ocena Asa: 1/3
Ocena WhoScored: 6,5/10

Achraf Hakimi (Inter Mediolan)
Przeciwko Juventusowi Marokańczyk nie mógł pozwolić sobie na tyle, na ile zwykle mógł w ostatnim czasie. Pomagał przy wyjściach z kontratakami, ale musiał być znacznie bardziej uważny w defensywie. Zanotował dwa odbiory i jeden wygrany pojedynek. Nie miał udziału przy żadnym z dwóch trafień Interu, nie można go też obwiniać o żadną ze straconych bramek. Przeciętne spotkanie Hakimiego, a Inter przegrał w Derbach Włoch 2:3.
Ocena WhoScored: 6,5/10

Sergio Reguilón (Tottenham Hotspur)
Był to dobry mecz Reguilóna przeciwko Wolves. Hiszpan zanotował dwa odbiory, wygrał dwa pojedynki i oddał jeden strzał na bramkę. Jego momentem w tym spotkaniu było to, jak powalczył na połowie przeciwnika o długą piłkę, z czego chwilę później wziął się drugi gol Tottenhamu, zamykający ten mecz. Choć więc nie możemy mu dopisać nawet asysty, to Regui zagrał naprawdę dobre spotkanie, a Tottenham wygrał 2:0.
Ocena WhoScored: 7,1/10

James Rodríguez (Everton)
Po ponad trzech tygodniach wrócił do gry i od razu zagrał z Sheffield United od pierwszej minuty. Stworzył jedną bardzo groźną szansę, ale strzał Richarlisona głową obronił Ramsdale. Nie był to wielki mecz Kolumbijczyka. Zaliczył dwa podania kluczowe, ale miał też mnóstwo strat (18) i w 78. minucie ostatecznie opuścił boisko. 
Ocena WhoScored: 6,9/10

Óscar Rodríguez (Sevilla)
W wyjazdowym meczu z Villarrealem, który zakończył się porażką Sevilli aż 0:4, pomocnik wszedł dopiero w 69. minucie, gdy jego zespół przegrywał już trzema bramkami. Óscar rzecz jasna nie zrobił różnicy. Zakończył mecz bez próby uderzenia czy choćby jednego dośrodkowania bądź podania kluczowego. Mimo wszystko to nie do niego Julen Lopetegui będzie miał największe pretensje.
Ocena Marki: 1/3
Ocena Asa: 1/3
Ocena WhoScored: 6,2/10

Alberto Soro (Granada)
Znalazł się w podstawowym składzie na mecz z Alavés, ale nie zachwycił tym występem. Starał się pracować na całej szerokości boiska, jednak niewiele piłek do niego dochodziło. Cała Granada w pierwszej połowie zaprezentowała się słabo. Brak aktywności sprawił, że Soro w 57. minucie został zmieniony. Wszedł za niego Machís, który już po chwili zapisał na koncie asystę. Ostatecznie Andaluzyjczycy przegrali 2:4.
Ocena Marki: 0/3
Ocena Asa: 1/3
Ocena WhoScored: 6,0/10

Javi Sánchez (Real Valladolid)
Wrócił do kadry meczowej i do gry. Jego zespół przegrał z Realem Sociedad aż 1:4, a Javi spisał się słabo. Mimo wszystko trudno jednoznacznie obwinić go w największym stopniu za jakiegoś straconego gola. Real Valladolid jest coraz bliżej Segunda División.
Ocena Marki: 0/3
Ocena Asa: 0/3
Ocena WhoScored: 5,8/10

Zawodnik kolejki: Takefusa Kubo

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!