Mario Gila kolejnym talentem

Zarząd Realu Madryt jest zadowolony z pojawienia się w pierwszej drużynie Antonio Blanco, Sergio Arribasa i Miguela Gutiérreza. Nie tylko oni błyszczą jednak w kategoriach młodzieżowych Los Blancos. Przykładem jest Mario Gila, który gra na tyle dobrze, że miał zimą ofertę z włoskiego Sassuolo. W tym sezonie wystąpił w 19 z 24 meczów swojej drużyny i strzelił dwa gole. Jest czwartym graczem pod względem liczby rozegranych minut. Ma ich 1486, a wyprzedzają go jedynie Sergio Santos, Carlos Dotor i wspomniany Blanco. W zasadzie mógłby ich prześcignąć, ale dopiero powraca po kontuzji, przez którą opuścił trzy spotkania.

Przyszłość środkowego obrońcy będzie zależeć od potencjalnego awansu Castilli na drugi poziom rozgrywkowy. Jeśli uda się tego dokonać, klub będzie chciał go zatrzymać. W przeciwnym razie niemal pewne będzie odejście tego zawodnika, mimo kontraktu ważnego aż do 2024 roku. Zainteresowane są zespoły z Hiszpanii i Anglii. Królewscy mieliby zachować sobie prawo wykupu, tak jak zrobili w przypadku transferów Javiego Sáncheza do Realu Valladolid, Miguela Baezy do Celty Vigo oraz Jorge de Frutosa i Daniego Gómeza do Levante.

Mario Gila Fuentes urodził się 29 sierpnia 2000 roku w Barcelonie. Jest prawonożny, mierzy 184 centymetry, gra jako prawy z dwójki stoperów. Do La Fábriki trafił w 2018 roku z Espanyolu. W pierwszym sezonie grał w Juvenilu A u trenera Daniego Poyatosa, a w drugim wywalczył miejsce w podstawowym składzie Castilli prowadzonej przez Raúla. Teraz jego kariera może jeszcze bardziej przyspieszyć.