Advertisement
Menu
/ marca.com

Przemiana Odriozoli

Jeszcze kilka miesięcy temu uważano, że Álvaro Odriozola nie ma odpowiedniego poziomu, aby grać w Realu Madryt. W ostatnim czasie sytuacja znacząco się jednak zmieniła. Obrońca przeżywa swój najlepszy okres w białej koszulce i działacze coraz bardziej rozważają jego pozostanie w stolicy Hiszpanii.

Foto: Przemiana Odriozoli
Fot. Getty Images

Styczeń był miesiącem, w którym dość mocno spekulowano o potencjalnym odejściu z Realu Madryt Álvaro Odriozoli. Rok temu miała miejsce identyczna sytuacja. Hiszpan został wtedy wypożyczony do Bayernu, gdzie na poziomie indywidualnym nie odniósł większego sukcesu. Liczby zawodnika w pierwszej części obecnych rozgrywek wyglądały fatalnie, ponieważ jedyną szansę na grę dostał w 3. kolejce, gdy przeciwnikiem Królewskich był Real Valladolid (Odriozola zagrał 57 minut). Piłkarz był świadomy panującej plagi kontuzji, więc ostatecznie zdecydował się zostać w Madrycie, chociaż uważano, że jego czas w klubie ze stolicy Hiszpanii dobiegł końca. Więcej minut od niego dostawali na prawej obronie Dani Carvajal, Lucas Vázquez, Nacho oraz Fede Valverde.

Odriozola nigdy nie skarżył się na swoją pozycję w drużynie i cierpliwie oczekiwał na szansę od trenera. Wiedział, że będzie grał niewiele i kiedy już do tego dojdzie, prasa oraz kibice będą się mu uważnie przyglądać. „Niełatwo jest utrzymywać poziom, gdy grasz tak mało”, mówiły osoby z otoczenia piłkarza, podkreślając tym samym jego nastawienie oraz profesjonalizm.

Rok 2021 nie zaczął się dla Álvaro dobrze. Pod koniec stycznia obrońca wybiegł w pierwszym składzie w dwóch spotkaniach Królewskich, które okazały się prawdziwą katastrofą. Ekipa Zinédine’a Zidane’a najpierw odpadła z Pucharu Króla (przegrywając z CD Alcoyano), a następnie zgubiła punkty w meczu La Ligi przeciwko Levante. Odriozola wciąż jednak trenował i meczem, który zmienił jego sytuację, było El Clásico rozgrywane na Estadio Alfredo Di Stéfano.

W starciu z Barceloną urazu nabawił się Lucas, który został zmieniony tuż przed przerwą. Zidane wybrał wtedy najbardziej logiczne rozwiązanie: zaufał jedynemu bocznemu obrońcy, który był w pełni zdrowy. Álvaro rozegrał 47 minut i pokazał się z dobrej strony, a kibice najbardziej będą pamiętać jego interwencję, gdy z poświęceniem zabrał piłkę Leo Messiemu. Hiszpan nie zawiódł, a po spotkaniu odczuwał radość i ulgę, co dostrzegli jego koledzy z drużyny, ponieważ po ostatnim gwizdku obrońca został wyściskany przez pozostałych piłkarzy Realu Madryt.

Od czasu Klasyku jego rola w zespole jest coraz większa. Zawodnik wystąpił w 10 z ostatnich 11 meczów Królewskich i wśród kibiców zaczęło panować przekonanie, że niesprawiedliwością był fakt, że Zizou posadził go na ławce w rewanżowym starciu z Chelsea na Stamford Bridge. Swoją dobrą formą w ostatnim czasie Álvaro pokazał, że postawienie na niego było być może lepszą opcją niż eksperyment z Viníciusem.

Odriozola wciąż nie jest zawodnikiem wyjściowego składu, jednak jego zadowalająca dyspozycja sprawia, że na sytuację piłkarza patrzy się już teraz trochę inaczej. We wspomnianych 10 spotkaniach strzelił 2 gole i dobrze prezentował się na prawej stronie. Hiszpan zaliczył również asysty, których mógł mieć o jedną więcej, gdyby sędzia nie anulował trafienia Karima Benzemy przeciwko Sevilli. Wszystko to nadeszło w decydującym momencie sezonu, gdy każdy mecz może być decydujący w kwestii mistrzostwa Hiszpanii.

W biurach Valdebebas jeszcze jakiś czas temu uważano, że Odriozola opuści zespół, jednak teraz coraz częściej dyskutuje się o jego pozostaniu w Realu Madryt. Przyszłość Lucasa wciąż jest wielką niewiadomą, a dodatkowo Carvajal regularnie opuszcza kolejne mecze poprzez kontuzje. Te dwa czynniki sprawiają, że pozostanie w klubie Álvaro bierze się coraz bardziej na poważnie. Odriozola cały czas pracuje, a swoją dyspozycją w ostatnim czasie pokazuje, że z całą pewnością zasługuje w przyszłości na jeszcze jedną szansę. 

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!