Zidane: Skupiamy się na tym, nad czym mamy kontrolę
Zinédine Zidane pojawił się wczoraj na konferencji prasowej przed dzisiejszym ligowym spotkaniem z Granadą. Przedstawiamy zapis tego telespotkania trenera Realu Madryt z dziennikarzami w Valdebebas.
Fot. RealMadridTV
[RMTV] W pierwszym z trzech ostatnich finałów zmierzycie się z Granadą, która zdobyła tytuł rewelacji sezonu w La Lidze i Lidze Europy. Co musi zrobić pańska drużyna, by zdobyć jutro 3 punkty?
Po pierwsze, zgadzam się z tobą, że Granada rozegrała fenomenalny sezon. To świetna drużyna ze trenerem, który radzi sobie fenomenalnie ze swoim zespołem. Zgadzam się. Jutro czekają nas nowe trudności, ale dobrze o tym wiemy. Wiemy, że w każdym występie musimy rozgrywać topowy mecz na 100%. Od pierwszej do ostatniej minuty musimy rywalizować, bo przeciwnik zawsze jest na miejscu i też chce dobrze zagrać przeciwko nam. Cóż, jutro kolejny mecz i kolejna próba zdobycia 3 punktów.
[Radio Nacional] Simeone powiedział, że najważniejszy w tej końcówce sezonu będzie aspekt mentalny. Jak czuje się Real Madryt pod względem mentalnym? I czy zgadza się pan z Simeone, że decydująca w walce o tytuł będzie głowa?
Cóż, zostają 3 mecze i skupiamy się na jutrzejszym spotkaniu, chcąc zagrać tak, jak potrafimy. Zawodnicy chcą grać dobrze w piłkę i to spróbujemy zrobić jutro. Chcemy rywalizować i spróbować zrobić wszystko, by wygrać spotkanie. To jest dla nas najważniejsze.
[La Sexta] Czy przy innych decyzjach sędziów pańska drużyna byłaby liderem?
Wiesz, każdy wykonuje swoją pracę. Nie będę o tym więcej rozmawiać. Każdy jest na miejscu, by wykonać swoją pracę, a ja wierzę w futbol. My wykonamy swoją pracę, a sędzia swoją. Każdy wykona swoją pracę, tyle. Bez wchodzenia w to... Bo gdy znowu coś powiem, stworzymy niepotrzebne zamieszanie. Ostatecznie zostają trzy mecze i musimy skupić się na swojej pracy, bo to możemy kontrolować.
[Mediaset] Zostają trzy mecze, ale czy pan pracuje już nad przyszłością?
[wcina się] W ogóle nie...
Dokładniej: zdecydował pan o transferach? Podjął pan decyzje, kto ma odejść, a kto przyjść? Patrzył pan na przygotowania? Czy może nie myśli pan o przyszłości w Realu Madryt?
W ogóle nie... Myślę wyłącznie o trzech pozostających meczach.
[RTVE] Zostają trzy kolejki La Ligi i możliwe, że w dwóch ostatnich trybuny nie będą całkowicie puste. Jakie jest pańskie nastawienie do możliwego powrotu kibiców na trybuny?
Cóż, kiedy o tym zdecydują? Chyba dzisiaj lub jutro, nie? Tak myślę. Czekamy na decyzję, czy w ostatnich dwóch kolejkach będą kibice [uśmiech]. Tyle, ja tu niczego nie zmienię. Jeśli będą, tym lepiej dla futbolu i dla ludzi, bo jakby będziemy wracać do normalności, a tego wszyscy chcemy.
[Onda Cero] Simeone powiedział, że nie ogląda meczów rywali, bo bardzo się denerwuje. Czy pan oglądał wczoraj Barcelonę? Czy dzisiaj obejrzy pan Atlético? Czy też się tym denerwuje tak, że nagrywa spotkania i ogląda je dopiero ze znanym sobie wynikiem?
Nie... Oglądam mecze, jeśli mogę. Zazwyczaj wieczorem jestem w domu, więc oglądam mecze [śmiech]. Bo lubię futbol, po prostu.
[COPE] Zostają wam do końca sezonu trzy kolejki. To był długi rok z wieloma trudnościami. Do rewanżu w Londynie notowaliście serię 19 meczów bez porażki. Czy pana zdaniem w przypadku braku mistrzostwa ocena tego sezonu jako złego byłaby sprawiedliwa? Czy to może być dobry sezon niezależnie od wyników w ostatnich trzech kolejkach?
Spróbujemy niezależnie od wszystkiego. To prawda, że nie wiemy, co się wydarzy. Zostają trzy mecze i mogę zapewnić, że damy z siebie wszystko na boisku, by spróbować wygrać tę ligę. To na pewno, a resztę zobaczymy na koniec.
[SER] Wyobrażam sobie, że minął już panu gniew po niedzielnym meczu z Sevillą, ale czy uważa pan, że po zakończeniu sezonu wszyscy uczestnicy profesjonalnego futbolu powinni zasiąść i porozmawiać o unifikacji kryteriów sędziowskich?
Nie będę wchodzić w polemikę. Mówię, że sprawy muszą być klarowne dla wszystkich. VAR zawsze będzie pomagać. VAR to coś, co poprawia futbol. Na pewno, po to został wprowadzony, ale ja mówię, że należy wyklarować rzeczy dotyczące konkretnych akcji. Tylko tyle. Więc jeśli pytasz, czy ludzie futbolu powinni spotkać się i porozmawiać o tym, że będzie tak zawsze dla wszystkich w danej sytuacji, to uważam, że tak, by wszyscy mogli widzieć to tak samo.
[MARCA] Powołuje pan wielu wychowanków ze szkółki, a to także ważny okres dla Castilli z walką o awans do Segundy. Jak wygląda komunikacja z Raúlem w tej sprawie? Pyta pan go o pozwolenie na powołanie zawodników? Jak wyglądają stosunki w tym temacie?
Zawsze ważna jest pierwsza drużyna, ale ważna jest też Castilla. Myślę, że ona też gra o wielką stawkę. Jest jak zawsze - jeśli potrzebujemy zawodników, to zawsze będziemy korzystać z drugiej ekipy [śmiech]. To jest dobre dla wszystkich. Mamy dobre stosunki [śmiech]. Mamy totalną komunikację, by robić rzeczy razem.
[AS] Pan zawsze na pytanie o przyszłości odpowiada, że skupia się na kolejnym meczu. Dochodzimy jednak do końca sezonu, zostają trzy mecze. Chciałbym dowiedzieć się, czy już podjął pan decyzję? Czy może wydarzenia w tych trzech meczach wpłyną na to, co zrobi pan po sezonie?
Cóż, trochę sprytne pytanie, więc też odpowiem podobnie: zostają trzy mecze i myślę tylko o tych rzeczach [śmiech].
[GolT] W tym sezonie Vinícius był ważnym zawodnikiem drużyny, wychodził w pierwszym składzie w meczach z Barceloną, Chelsea czy Liverpoolem. Czy pana wkurza to, że ciągle mówi się o tym, że on może być częścią wymiany w operacji sprowadzenia Kyliana Mbappé?
[śmiech] Nie, bo tu nie dotyczy to tylko Viníciusa. Tu mówi się o wielu rzeczach. To Real Madryt i wiemy, że ludzie lubią rozmawiać o transferach, zmianach i tych rzeczach. Na końcu to nie jest moment, by o tym rozmawiać. To jest moment na te trzy mecze i myślę, że piłkarze myślą tylko o tym. Ja cieszę się z tego, bo na końcu to jest dla nas najważniejsze. Gdy widzę moich graczy myślących wyłącznie o tych trzech meczach przy tym wszystkim, o czym się rozmawia, jest to dla mnie radość.
[Le Parisien; pytanie po francusku] Pan powiedział w trakcie sezonu, by pozwolono wam pracować do samego końca i ocenić wszystko po zakończeniu rozgrywek. Czy jednak patrząc na całą sytuację, brak mistrzostwa będzie dla pana porażką?
Możemy wygrać i możemy przegrać mistrzostwo, taka jest prawda. Najważniejsze, by dawać z siebie wszystko w każdym meczu. Najważniejsze jest to, co robimy na murawie. Rozgrywaliśmy wielkie mecze, mieliśmy dobre występy, a sezon jest bardzo długi. W Realu Madryt musisz zawsze wygrywać, ale sezon to zawsze będą lepsze i gorsze chwile. Próbujemy zawsze wygrywać, tego chcemy, ale w żadnym wypadku nie powiem, że to był zły sezon. Zły sezon jest tylko wtedy, gdy nie dałeś z siebie wszystkiego na boisku. Mogę przypomnieć o 2017 roku, gdy mieliśmy fenomenalny sezon, a mistrzostwo zdobyliśmy dopiero w ostatnim meczu. Mogliśmy też przegrać ten tytuł, bo to wszystko zależy od szczegółów. Możesz wygrać, ale możesz też przegrać. Najważniejsze to dać z siebie wszystko, a efekt może być różny, bo takie jest życie. Najważniejsze to robić swoje rzeczy, nad którymi masz kontrolę, a przy tym może zdarzyć się wszystko.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze