Wszystkiego najlepszego, Thibaut!
Dziś swoje 29. urodziny obchodzi Thibaut Courtois. Bramkarzowi życzymy podtrzymania bardzo wysokiej dyspozycji oraz szczęścia w życiu osobistym.
Fot. Getty Images
Transfer Belga do Realu Madryt był jednym z tych, które polaryzowały środowisko kibicowskie. Część uważała sprowadzanie nowego bramkarza za kompletny bezsens, inni zaś mieli już po dziurki w nosie Keylora Navasa. Nie chodziło może o aż tak daleko posuniętą debatę narodową, jak swego czasu w sprawie Ikera Casillasa, ale mimo to raczej każdy miał wyrobione konkretne zdanie na ten temat. Florentino koniec końców wiedział swoje i nie zamierzał odpuszczać. Tym samym przed sezonem 2018/19 Thibaut Courtois za 35 milionów euro trafił z Chelsea do Realu Madryt.
Kłótnie na temat tego, kto powinien bronić dostępu do bramki, nie cichły przez długie miesiące. Mimo upływu czasu tak naprawdę nikt nie zdołał dowieść swoich racji. Navas ostatecznie – co Bogiem a prawdą było do przewidzenia – miejsca między słupkami ustąpił, jednak Courtois wcale nie okazał się od razu zbawieniem sflaczałego na duchu zespołu. Thibaut co najwyżej dostosował się poziomem do reszty lub w najlepszym wypadku dał coś niewiele ponad. Bramkarza na pewno nie można winić za niepowodzenie całej drużyny, ale też nie za bardzo dało mu się coś zapisać na wyraźny plus.
Niektórych piłkarzy konkurencja rozwija, innych tego typu pozbawianie bezpieczeństwa hamuje. Nie nam oceniać konstrukcję psychiczną Thibaut, jednak nie ulega wątpliwości, że po odejściu Keylora do PSG Courtois wydaje się zupełnie innym zawodnikiem. W sytuacji, w której Belg nie musi się już przejmować o miejsce między słupkami, Real Madryt zyskał bramkarza, jakiego docelowo sprowadzał ze stolicy Anglii. Czyli jednego z absolutnie topowych na świecie.
Courtois w tym i zeszłym sezonie wybronił nam niejeden punkt, często ratując skórę zespołu pozbawionego skuteczności z przodu. W poprzednich rozgrywkach ligowych jego postawa zagwarantowała mu Trofeo Zamora (20 straconych goli), obecnie zaś ma cztery wpuszczone bramki więcej od Oblaka (26 do 22). Tak czy inaczej, trzeba sobie powiedzieć, że trudno zestawienie statystyk teraz i sprzed roku traktować jako wyznacznik formy Belga. Ten bowiem naprawdę nie schodzi poniżej bardzo wysokiego poziomu. Real wydaje się mieć golkipera idealnie skrojonego pod siebie: szybkiego, z niebywałym refleksem i wiedzącym, jak optymalnie się zachować przy szybkich kontratakach rywala. Broni nie tylko to, co musi, ale bardzo często także to, co wręcz powinien wpuścić.
Miejmy nadzieję, że jego postawa przełoży się nie tylko na postrzeganie jednostki, lecz także na trofea drużynowe. W tym aspekcie Thibaut ma bowiem jeszcze szerokie pole do popisu. Mistorzostwo Hiszpanii, krajowy superpuchar oraz klubowy mundial to z całą pewnością nie jest wszystko, w co Courtois celował, przechodząc do Realu Madryt. Nie mielibyśmy nic przeciwko, gdyby po tym sezonie do listy mógł dopisać sobie kolejny triumf w lidze.
Tak więc, jak już wspomniane zostało w pierwszej linijce tekstu, życzymy ci, Thibaut, byś dalej prezentował się tak jak dotychczas i prowadził nas do sukcesów, skoro nie są w stanie tego dokonać gracze odpowiedzialni za atakowanie.
Wszystkiego najlepszego, Thibaut!
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze