Bale chce wrócić

Cztery gole w trzech meczach, odkąd José Mourinho opuścił Tottenham. Dla Bale'a zwolnienie portugalskiego trenera było swoistym wyzwoleniem i nastąpiło w najważniejszym momencie sezonu, ponieważ w jego specyficznym planie przygotowań to właśnie teraz musi osiągnąć szczyt formy. Mistrzostwa Europy to ważna data dla Bale'a… Jego ostatni hat-trick z Sheffield spowodował, że angielskie tabloidy zasypały swoje strony informacjami o jego pozostaniu w Londynie. Jak dowiedział się AS ze źródeł bardzo bliskich zawodnikowi, Bale do dziś widzi jednak siebie grającego w następnym sezonie w Realu. W rzeczywistości jego rodzina nadal mieszka w stolicy Hiszpanii, a jego dzieci chodzą do szkoły w Madrycie.

W kontrakcie Bale'a nie zawarto klauzuli, która pozwalałaby Tottenhamowi na przedłużenie wypożyczenia Walijczyka o kolejny rok na tych samych warunkach (Spurs opłacają połowę jego pensji). Aby piłkarz mógł pozostać w Londynie, musiałoby dojść do nowych negocjacji między oboma klubami. Wszystko musiałoby zacząć się od zera. Sam 31-latek nadal uważa się za zawodnika Realu Madryt, bowiem jego kontrakt wygasa w 2022 roku. Teraz Gareth czeka na to, co stanie się z Zidane'em. Bez Francuza na ławce trenerskiej byłby zachwycony możliwością rozegrania jeszcze jednego sezonu w barwach Królewskich, tym bardziej że w 2022 roku czkają nas Mistrzostwa Świata w Katarze, gdzie Walijczyk także chce być w świetnej formie.

Osoba ze środowiska piłkarza sama skontaktowała się z gazetą w trakcie meczu z Chelsea, sugerując, że Walijczyk mógłby pomóc drużynie właśnie w takim spotkaniu. Królewskim brakuje w tym sezonie goli, ponieważ regularnie strzela je tylko Karim Benzema, gdy Bale zdobył już 14 bramek w ciągu 1417 minut rozegranych dla Tottenhamu, dokładając do tego 3 asysty.

Dla Los Blancos dobra gra Bale'a ma fundamentalne znaczenie. Jeśli Walijczyk utrzymałby odpowiednią dyspozycję i pokazał się z niezłej strony na Mistrzostwach Europy, być może znaleźliby się chętni, którzy chcieliby go zatrudnić na przyszły sezon. Na razie jego rodzina mieszka jednak w Madrycie i chciałaby tam pozostać też na kolejny rok. Sytuacja piłkarza pozostaje więc niejasna, choć on sam wolałby zagrać jeszcze w Realu.