MARCA: Benzema 2023

Benzema jest o krok od przedłużenia kontraktu z Realem Madryt do 2023 roku, donosi w temacie z piątkowej okładki MARCA. Jeśli nie wydarzy się nic nieoczekiwanego, Francuz przed zakończeniem sezonu podpisze nową, rok dłuższą umowę. Klub docenia w ten sposób jego postawę i okazuje zaufanie w kwestii możliwości reprezentowania przez niego Królewskich do czasu skończenia 35. roku życia.

Ten ruch wpisuje się oczywiście w przedłużanie umów graczy po trzydziestce rok po roku. W przypadku Francuza wszystko potoczyło się na tyle sprawnie, że przy woli obu stron osiągnięto porozumienie przed wejściem w ostatni rok kontraktu, czyli wcześniej niż w przypadkach Sergio Ramosa, Luki Modricia czy Lucasa Vázqueza. Dziennik nie podaje, jakie warunki zaproponowano napastnikowi, który dotychczas według różnych źródeł miał zarabiać 9-10 milionów euro netto rocznie.

Gazeta podkreśla, że sprawne i spokojne rozmowy to znak rozpoznawczy relacji zawodnika z Realem Madryt od jego przyjścia do klubu w 2009 roku. Nigdy w jego sprawie nie istniała żadna polemika ani dyskusje. Królewscy podkreślają, że Benzema to jeden z łatwiejszych przypadków do zarządzania. Szczególnie dlatego, że sam nigdy nie pukał do drzwi klubu o podwyżkę czy przedłużenie porozumienia. To zawsze Real Madryt zgłaszał się pierwszy z taką opcją. Ostatnio powiedział zresztą o tym samym piłkarz na konferencji przed rewanżem z Atalantą: „Jeśli prezes chce przedłużyć moją umowę, moje drzwi są zawsze otwarte”.

Od kilku miesięcy spekulowano, że Benzema może zdecydować się na powrót do Lyonu i jak zapewniał kilka razy Karim Djaziri, były agent napastnika i jego bliski przyjaciel, takie jest pragnienie napastnika, ale ostatecznie nie dojdzie do tego już teraz. Francuz, który w grudniu skończył 33 lata, na razie widzi się na siłach, by pozostać na najwyższym poziomie w Madrycie, co miało być główną podstawą jego decyzji.

MARCA wskazuje, że nowa umowa oznacza dla Benzemy wyznaczenie realnego celu zostania trzecim najlepszym strzelcem w historii klubu. W tym momencie Karim w tej klasyfikacji jest piąty (274 trafienia). Do czwartego Santillany traci 16 goli, a do trzeciego Alfredo Di Stéfano 34 bramki. Przy nowym kontrakcie można zacząć myśleć, że na koniec kariery jego nazwisko znajdzie się jedynie za Cristiano Ronaldo i Raúlem.