Advertisement
Menu
/ liverpoolfc.com

Jota: Przed nami wielkie wyzwanie

Napastnik Liverpoolu, Diogo Jota, stawił się na konferencji prasowej przed meczem z Realem Madryt. Poniżej przedstawiamy najważniejsze wypowiedzi portugalskiego zawodnika.

Foto: Jota: Przed nami wielkie wyzwanie
Fot. własne

W obecnym sezonie wyrównałeś już swój najlepszy wynik pod względem zdobytych bramek w klubie i w reprezentacji.
Nie da się ukryć, że wykręcam dobre liczby, jeśli chodzi o zdobyte bramki. Ale to właśnie chcę robić – pomagać drużynie przez cały sezon. Jeśli oprócz samych bramek przychodzą również kolejne zwycięstwa, to tym lepiej.

Do meczu z Realem Madryt podchodzicie po serii trzech zwycięstw z rzędu.
To dla nas dobry moment. Na przerwę reprezentacyjną udaliśmy się notując dwa zwycięstwa i dwa czyste konta. Teraz po powrocie w dalszym ciągu idziemy tą drogą – kolejne ważne zwycięstwo po jeszcze lepszym występie niż w poprzednich spotkaniach. Chcemy to kontynuować, ale teraz przed nami naprawdę wielkie wyzwanie. Musimy być gotowi.

Co trzeba zrobić, aby pokonać Real Madryt?
Bardzo dużo. Głównie pod względem włożonego wysiłku. Patrząc na ich styl gry, prawdopodobnie będziemy musieli bardzo dużo biegać, bardzo dużo walczyć. To drużyna z największą liczbą tytułów w tych rozgrywkach, dlatego są przyzwyczajeni do fazy pucharowej. Jeśli chcemy wywieźć dobry wynik, będziemy musieli dać z siebie to, co najlepsze.

Jakiego ustawienia w wykonaniu Realu Madryt się spodziewacie?
Oczywiście formacja jest ważna, ale ważniejszy jest sam sposób gry. Mamy trenera, który może odgadnąć tego typu rzeczy, ale do momentu rozpoczęcia samego meczu nigdy nie możesz być niczego pewny. Musimy się upewnić, że znamy ich rutyny i przyzwyczajenia, ponieważ niezależnie od pewnych zmian, ogólne zamysły i idee pozostają takie same. Myślę, że trudno jest przewidywać tego typu kwestie. My musimy dać z siebie wszystko – niezależnie od tego, czy zagrają trójką, czy czwórką z tyłu.

Podczas swojej kariery w pewnym momencie byłeś zawodnikiem Atlético Madryt. Jak wspominasz tamte czasy?
Tak, przeszedłem do Atlético, ale nie rozegrałem tam ani jednego oficjalnego meczu. Oczywiście wiedziałem, że ich największym rywalem jest właśnie Real Madryt, ale nie miałem czasu, aby poczuć tę rywalizację. Obecnie jestem skupiony tylko i wyłącznie na tym, aby wygrać ten mecz z Liverpoolem.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!