Zidane: Ciągle niczego nie zrobiliśmy i trzeba iść dalej
Zinédine Zidane pojawił się na konferencji prasowej po meczu La Ligi z Eibarem. Przedstawiamy zapis tego telespotkania trenera Realu Madryt z dziennikarzami na Estadio Alfredo Di Stéfano.
Fot. Getty Images
[COPE] Pańskiej drużynie zostaje w tym sezonie od 11 do 14 meczów. Czy nadaje pan priorytet jakimś rozgrywkom? I czy uznaje pan za bardziej prawdopodobne wygranie mistrzostwa niż Ligi Mistrzów?
Nie... Nie patrzymy na to. Skupiamy się na codzienności, o czym zawsze mówiłem. Piłkarze patrzą na to tak samo. Dzisiaj myśleliśmy o tym meczu i poradziliśmy sobie świetnie. Zaczęliśmy bardzo dobrze, z dużą powagą i na końcu o to chodzi. Teraz musimy dobrze się zregenerować i spojrzeć na kolejne spotkanie, ale nie będziemy wybierać między rozgrywkami. Jesteśmy żywi w obu i będziemy przygotowywać się, jak robiliśmy to ostatnio. Wiemy przy tym, skąd przychodzimy, bo wiele wycierpieliśmy w tym sezonie i teraz trzeba cieszyć się tym momentem. Ciągle jednak niczego nie zrobiliśmy i trzeba iść dalej. Liczy się codzienność.
[Onda Cero] Jestem ciekawy jednej rzeczy i mam jedno pytanie. Ciekawy jestem tego: zagrał pan trójką stoperów czy Mendy grał jak zawsze jako lewy obrońca? A jeśli mówi pan o cierpieniu w sezonie, to pytanie brzmi: czy na dwa miesiące przed zakończeniem rozgrywek drużyna jest w punkcie, jakiego pan oczekiwał?
Jesteśmy w dobrym momencie, bo wyniki są ważne, by pozostać żywym w obu rozgrywkach. Dobrze jest także pod względem gry. Dobrze bronimy, dzisiaj zresztą zachowaliśmy czyste konto i dobrze broniliśmy naszej bramki. Co do gry ofensywnej, świetnie graliśmy piłką. To było dla nas najważniejsze. A co do pozycji Ferlanda, zaczęliśmy z trójką z tyłu, Ferlandem, Nacho i Milim, a Marcelo i Lucas byli trochę wyżej jako wahadłowi. A potem w zachowaniach możemy zmieniać swoje pozycje, gdy mamy piłkę. W obronie każdy ma swoją rolę, ale wiemy, że tutaj każdy może wnieść coś do zespołu na wielu pozycjach.
[SER] Chcę zapytać o Asensio. Gol, gol piętą ze spalonego, poprzeczka, pierwszoplanowa rola. Jak go pan ocenia? I czy odzyska pan jakiegoś zawodnika na wtorek, Valverde, może Hazarda? W jakiej są sytuacji?
Co do Marco, cieszę się. To ważne dla zawodnika strzelać gola. To dodaje wiary w siebie i energii. Cieszę się z niego, bo on potrzebuje trafień. Oceniam go dobrze, tak samo jak drużynę. Co do wtorku i powrotów, oby tak było. Oby Fede mógł do nas wrócić, także Eden, ale zobaczymy jutro i pojutrze, jaka będzie sytuacja. Dzisiaj się nie udało, ale poczekamy i oby we wtorek byli z nami.
[MARCA] Czy pozycja wahadłowego to najlepsza pozycja, na jakiej w obecnej dyspozycji może grać Marcelo?
Zagrał świetnie. Ostatnio za wiele nie grał, a poradził sobie fenomenalnie. Wiemy, że w grze z piłką Marcelo może zajmować wiele pozycji na boisku i to robił, bo schodził do środka, wychodził na zewnątrz, wybiegał wyżej. Poradził sobie dobrze. Cóż, cieszymy się z meczu wszystkich, bo to był bardzo poważny i mocny występ. Szczególnie w grze piłką.
[Chiringuito] Czy przez swoją charakterystykę Vinícius może dawać więcej drużynie jako zmiennik niż gracz wyjściowego składu?
Nie. Nie, nie... Wiele razy robił to zaczynając spotkanie, na przykład ostatnio w Vigo, a dzisiaj wszedł z ławki. Wiemy, że to zawodnik, który przy przestrzeni jest ogromny pod względem szybkości i może robić wtedy dużą różnicę. Tak też zrobił dzisiaj: drugi gol tak właśnie wyglądał, przestrzeń i perfekcyjne dośrodkowanie do Karima.
[AS] Asensio wydaje się innym piłkarzem od tego, jakiego widzieliśmy jeszcze kilka miesięcy temu. Wtedy wydawał się pogrążony w smutku, wydawał się upadać, a teraz wygląda, jakby odzyskał pewność siebie. Jaka jest pańska zasługa w tym powrocie tego piłkarza?
Nie, jesteśmy tu razem. Marco pracuje każdego dnia. On wie, że może pomagać drużynie, bo jest świetny. My też o tym wiemy. To dotyczy wszystkich. Nic się nie zmieniło. Cierpieliśmy w niektórych przypadkach, a teraz cieszymy się ze wszystkich graczy, bo wszyscy mamy większą pewność siebie, gramy dobrze, dobrze bronimy... Wiemy, o co gramy. Pozostajemy żywi w dwóch rozgrywkach i trzeba robić to samo dalej. Mogę tu wymienić wszystkich piłkarzy. Mówisz o Marco, ale dzisiaj można tak wymienić Militão, Marcelo, Isco, wszystkich... Także tych grających więcej. Musimy cieszyć się tym meczem i tym, co zrobiliśmy, bo to nie jest łatwe, ale zaczynamy też już myśleć o meczu we wtorek.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze