Advertisement
Menu
/ RealMadridTV

Zidane: Nie mamy planu na powrót Hazarda

Zinédine Zidane pojawił się wczoraj na konferencji prasowej przed dzisiejszym meczem La Ligi z Eibarem. Przedstawiamy zapis tego telespotkania trenera Realu Madryt z dziennikarzami w Valdebebas.

Foto: Zidane: Nie mamy planu na powrót Hazarda
Fot. RealMadridTV

[RMTV] Wracają rozgrywki ligowe i także dla wielu rywali mecze zaczynają być prawdziwymi finałami. Czy kluczem w podejściu do tego spotkania z Eibraem jest uznanie go za kolejny finał?
Po pierwsze, cieszymy się z powrotu do rywalizacji, to jest najważniejsze. Wiemy, że wchodzimy w końcówkę sezonu, gdzie ważny jest każdy mecz. Zostaje nam 15 spotkań, 15 finałów. Chcemy iść do końca, zaczynając od jutra. To jest dla nas jasne. To będzie mecz o dużej intensywności. Znamy tego rywala, który przyjedzie tutaj, by zagrać na maksa. Skupiamy się więc tylko na tym starciu i na niczym więcej. Wiemy przy tym, że w tej końcówce sezonu każdy moment i każda rzecz, jaką zrobimy, będzie ważna.

[ABC] Co powiedziałby pan tej części świata futbolu, w tym części madridismo, która krytykuje Sergio Ramosa za wyjazd na reprezentację? Kto jest winny jego kontuzji?
Nikt nie jest winny: ani reprezentacja, ani Real. Taki jest futbol. Niestety czasami dzieją się takie rzeczy. Wszystkie zespoły mierzą się z tym w tym sezonie. To jest część futbolu, której nie lubimy, ale tak się dzieje. Musimy to zaakceptować. Nikt nie jest tu jednak winny. Chcemy, żeby Sergio wrócił jak najszybciej. Wiemy, jaki to zawodnik i kapitan. Wiemy, że zawsze chce grać. Teraz doznał małego urazu i liczymy, że po prostu szybko do nas wróci.

[La Sexta] Co oznacza dla pana brak Sergio Ramosa? Niestety przyzwyczajamy się do tego, bo po operacji kolana teraz wypada na kolejny miesiąc. Co dla pana oznacza podejście do starć z Barceloną i Liverpoolem bez swojego kapitana?
Mówisz o Liverpoolu czy Barcelonie, a my mamy mecz jutro. To prawda, że chcemy, by Sergio zawsze był z nami. Przy tym musimy teraz skupić się na zawodnikach, którzy są gotowi i na meczu, jaki mamy jutro. Jutro gramy. Ja i piłkarze nie patrzymy dalej niż na ten występ, bo jutrzejsze spotkanie wpłynie na resztę meczów. Jeśli pomyślimy o czymś dalej... Nie! Nie, jutro i tyle. Jutro o 16:15 gramy i musimy być wszyscy na to przygotowani. Wszyscy.

[Mediaset] Jaki plan macie na Edena Hazarda? Dzisiaj trenował z grupą...
Nie mamy planu.
Czy jest szansa, by dostał minuty z Liverpoolem? Czy może myślicie już o Klasyku?
[śmiech] Nie mamy planu, idziemy dzień po dniu. Jak zawsze nie będziemy niczego forsować. Najważniejsze, żeby on był dobrze wyleczony. On czuje się lepiej, dużo lepiej i idziemy powoli dalej. Nie widzę go za 5 dni, 10 dni czy tydzień. Nie, nic. Jeśli wróci za 3 dni, lepiej dla nas. Jeśli za 10 dni... Zobaczymy. Najważniejsza jest codzienność. On czuje się lepiej, a my też cieszymy się, bo powoli wraca do zespołu. Tego właśnie chcemy. A na jaki mecz wróci, zobaczymy.

[COPE] Przerwa na kadry przerwała wasz dobry marsz z kolejnymi zwycięstwami. Doszły też nowe kontuzje. Sytuacja dzisiaj jest dużo trudniejsza przed tymi 10 finałami w lidze, prawda?
Tak... Tak, ale jak mówię, nie możemy zarządzać tym, co dzieje się czasami z kontuzjami. Naprawdę chciałbym mieć wszystkich zdrowych i w perfekcyjnej dyspozycji. Tak nie jest. Wiemy, że dzisiaj futbol stawia ogromne wymagania. Dlatego nasza praca i regeneracja są bardzo ważne. Wszystko tu jest bardzo ważne. Zostaje nam 10 meczów w lidze i musimy skupić się na tym, co zostaje. Teraz wyłącznie patrzymy na jutrzejsze spotkanie.

[MARCA] Kroos trenował dzisiaj z zespołem. Jak czuje się po tej kontuzji, jaka wyszła na zgrupowaniu reprezentacji? Jak wyglądała praca nad jego powrotem, by znowu mógł być dostępny?
Czuje się lepiej. Miał kontuzję, która nie pozwoliła mu zagrać w kadrze. Został z nami, dzisiaj trenował z nami i zobaczymy... Mamy wiele meczów, więc nie zrobimy niczego głupiego. Zobaczymy, jak będziemy nim zarządzać. Jest z nami i czuje się dobrze, to jest najważniejsze.

[SER] Jest pan byłym piłkarzem i jest pan ojcem. Widzieliśmy wczoraj, że ojciec Hålanda i Mino Raiola odwiedzili Barcelonę i Madryt, a dzisiaj chyba kontynuują swoje wizyty w Anglii. Czy uznaje pan, że to zaszkodzi chłopakowi? Czy może to jest normalne i jest to część futbolu? Jakie ma pan odczucia, jeśli widział pan te wczorajsze obrazki?
Odpowiem klarownie, chociaż męczy mnie mówienie tego samego. To nie mój zawodnik, podkreślam to. Dlatego nie będę oceniać niczego, co dzieje się na zewnątrz. Nie będę wchodzić w te sprawy. Mogę powiedzieć tyle, że nas, mnie i zawodników, interesuje tylko jutrzejszy mecz. Męczy mnie powtarzanie wam tego samego. Tobie czy koledze w tych sprawach odpowiem to samo. Lepiej zachować pytanie i zapytać o futbol, żebym wam coś odpowiedział... Mówię tak, bo naprawdę taka jest prawda. Moja praca i to, co mnie motywuje, to codzienność i codzienna praca. Myślimy tylko o meczu, a co wydarzy się w kolejnym sezonie? Nie wiem.

[AS] Czy uważa pan, że wyjazd Ramosa na reprezentację był rozważny, gdy w klubie po powrocie rozegrał tylko dwa niepełne spotkania, a w ostatnim w ogóle nie wystąpił?
Czuł się dobrze, by pojechać na reprezentację. To prawda, że nie zagrał z nami, ale to był uraz na 3-4 dni i po nich czuł się lepiej. Dlatego pojechał na kadrę i uważam, że to był normalny proces. Tam trochę pograł, a po meczu miał złe odczucie i to mała kontuzja. Oby mógł szybko do nas wrócić. Jednak ostatecznie to był normalny proces.

[El País] Pozostanę przy temacie Ramosa. Czy kapitan konsultował z panem wyjazd na reprezentację? Rozmawialiście na ten temat?
Wiesz, jak to działa. Jest selekcjoner, który wybiera piłkarzy i tyle. Ja w to nie wchodzę. A potem albo możesz grać, albo nie możesz, tyle. Ostatecznie Sergio był dostępny, pojechał i stało się, co się stało.

[Onda Cero] Trener mimo wszystko poza najbliższym meczem i codzienną pracą myśli także o przyszłości, bo bierze udział w jej planowaniu z klubem. Wczoraj klub spotkał się w Valdebebas z przedstawicielami Hålanda. Pan nie myśli o tym, co może wydarzyć się w następnym sezonie i pozyskaniu takich graczy jak Håland?
Nie, myślę wyłącznie o jutrzejszym meczu. Zapytałeś, więc odpowiadam [śmiech]. My mamy w głowach wyłącznie dzień jutrzejszy.

[Radio MARCA] Patrząc na zwołanie wyborów i kontuzję Sergio Ramosa, chciałbym zapytać pana o pańskie odczucie, bo wiem, że pan chce jego pozostania. Czy te okoliczności w tym momencie komplikują jego pozostanie w klubie?
Nie wiem... Nie sądzę... Chcemy, żeby Sergio tu został. To moje odczucie jako trenera na podstawie tego, kim jest, co tu zrobił i co reprezentuje. To jedna część tej sytuacji. A co do kontuzji, powtórzę, że zawsze pozostajemy w kontakcie z reprezentacją. Niestety nie udało się uniknąć kontuzji, ale wielu ma problemy w tym sezonie. To prawda, że gdy popatrzysz na wszystkie nasze kontuzje, to prawda, że jest ich za dużo. Jest ich dużo...

[GolT] Czasami trudno wyciągnąć od pana odpowiedź, gdy nie chce pan wypowiadać się na jakiś temat...
Ale nie, odpowiem ci, nie martw się.
[śmiech] Jeszcze nie zadałem pytania! Czy pan pozytywnie ocenia to, że prezes czy dyrekcja spotykają się z przedstawicielami innych piłkarzy w środku sezonu, by pracować nad poprawieniem kadry na kolejny sezon? Uznaje pan to za coś dobrego dla pańskiego zespołu?
Każdy robi tu, co chce. Ja w nic nie wchodzę. Każdy robi to, co uważa za słuszne. Powtórzę kolejny raz: moja praca to bardzo dobre przygotowanie się z piłkarzami i wszystkimi ludźmi dookoła do jutrzejszego meczu. Tylko to.

[RFI; pytanie po francusku] Przepraszam, że pomęczę pana jeszcze swoim pytaniem. Mbappé powiedział w tym tygodniu, że trudniej jest grać Francuzowi we Francji, bo wtedy jest wystawiony na większą krytykę i jest wtedy ciężej. Chciałbym poznać pana opinię w tej sprawie jako byłego wielkiego gracza, a obecnie trenera Realu Madryt.
Co do presji i krytyki, im jesteś mocniejszy, tym bardziej będziesz krytykowany, taka jest prawda. Wszyscy zawodnicy, Kylian czy kogokolwiek, zawsze w jakiś sposób będą krytykowani za cokolwiek. Zrobi coś wspaniałego, będą go chwalić, ale pojawi się też krytyka po czymś słabszym. To w piłce nigdy się nie zmieni. Muszę przyznać, że tutaj akurat dobrze o tym wiemy [uśmiech].

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!