Nacho następny w kolejce
Obecny kontrakt Nacho obowiązuje do 30 czerwca 2022 roku. Wychowanek chce kontynuować karierę w Realu Madryt, ale negocjacje jeszcze się nie rozpoczęły. Całej sytuacji przyglądają się kluby z Premier League i Serie A.
Fot. Getty Images
W tym momencie wszystkie najważniejsze osoby w klubie skupione są na negocjacjach w sprawie nowego kontraktu Sergio Ramosa. Na stole wciąż również jest przyszłość Lucasa Vázqueza, który rozgrywa bardzo dobry sezon, ale jednocześnie odrzuca kolejne propozycje Królewskich. Z kolei temat Luki Modricia ma być już nieformalnie domknięty i brakuje tylko złożenia podpisu na nowej umowie. Jednak w najbliższych tygodniach na horyzoncie pojawi się również kwestia związana z przedłużeniem kontraktu Nacho.
Wychowanek jest wręcz wzorem piłkarza – nigdy nie narzeka, zawsze staje na wysokości zadania i bez słowa sprzeciwu wykonuje polecenia trenera. W tym sezonie udowodnił, że nawet dłuższa nieobecność kapitana nie musi być straszna, gdyż w Madrycie mają na kim polegać w defensywie. Ponadto swoją postawą i formą zapracował sobie na to, aby zagrać w prestiżowych meczach z Liverpoolem i Barceloną. W tym kontekście niewykluczone, że Zizou postawi na grę trójką stoperów, by tym samym zabezpieczyć tyły i zmieścić w jedenastce Raphaëla Varane'a, Ramosa i właśnie Nacho.
Obecny kontrakt 31-letniego Hiszpana obowiązuje do 30 czerwca 2022 roku. W tym momencie jego głównym celem jest kontynuowanie swojej piłkarskiej kariery w Realu Madryt i w przyszłości dołączenie do José Antonio Camacho, José Maríi Zárragi, Manolo Sanchísa i Chendo, którzy jako jedyni w całej historii klubu nigdy nie przywdziali innej koszulki. Jednocześnie Zidane nie ma wątpliwości co do tego, że Nacho wciąż ma wiele do zaoferowania zespołowi i powinien zostać. Należy jednak pamiętać, że jeśli w przyszłym sezonie nie będzie żadnych postępów w negocjacjach, to chętnych z Anglii i Włoch nie będzie brakować.
Roma, Juventus i Liverpool
Z przedstawicielami Nacho swego czasu już dwukrotnie kontaktowali się działacze Romy. Sytuacją obrońcy interesują się również Juventus i Liverpool, który zmaga się z plagą kontuzji w defensywie. Sam wychowanek nie chce jednak nikogo w klubie szantażować innymi propozycjami i na swój nowy kontrakt chce sobie zapracować na boisku. Po powrocie po zakażeniu koronawirusem rozegrał w sumie 720 minut i zagrał we wszystkich ostatnich ośmiu meczach Realu Madryt – sześć zwycięstw, dwa remisy i ani jednej porażki. Nacho zasłużył sobie na to, aby swoją karierę móc zakończyć w tym samym klubie, w którym stawiał swoje pierwsze kroki w świecie futbolu.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze