Kibice wrócą na trybuny w La Lidze już w kwietniu?
W Hiszpanii coraz głośniej mówi się o powrocie kibiców na trybuny. Federacja chciała zrobić to już na początku kwietnia, a La Liga mówi o końcówce tego miesiąca.
Fot. Getty Images
– Mamy nadzieję, że w trzecim tygodniu kwietnia będziemy mogli zacząć zapełniać stadiony w określonym procencie. Jesteśmy na to przygotowani, byliśmy od miesięcy, ale nie możemy kontrolować tej sytuacji. Jesteśmy w niej od roku, wyciągnęliśmy wnioski i jesteśmy gotowi. Wszyscy mamy nadzieję, że po Wielkanocy będziemy mogli już wskazać konkretną datę – przekazał dzisiaj Javier Tebas, prezes La Ligi.
Także dzisiaj Hiszpańska Federacja Piłkarska zaprosiła na jutro do siebie uczestników obu kwietniowych finałów Pucharu Króla, czyli Athletic, Sociedad i Barcelonę, by razem z rządową Krajową Radą Sportu i władzami Andaluzji, gdzie odbędą się oba starcia, porozmawiać o obecności kibiców na finałowych spotkaniach. Radio SER w nocy podało, że stadion La Cartuja miałby zostać zapełniony w 20-25%, ale po południu dodało, że rząd centralny blokuje taką możliwość i obecność kibiców na pierwszym finale Athleticu z Sociedadem 3 kwietnia jest już wykluczona.
Cały czas trwają także rozmowy w sprawie letniego EURO, które zgodnie z planem na dzisiaj ma odbyć się także w Bilbao. UEFA przed 7 kwietnia chce mieć ostateczną decyzję w sprawie możliwości rozgrywania meczów w Kraju Basków z udziałem kibiców. Źródła zbliżone do władz lokalnych mówią, że wstępnie taka zgoda zostanie wydana, ale wciąż czeka się na rozwój danych dotyczących zarażeń w trakcie Wielkiego Tygodnia i po samej Wielkanocy. Mówi się, że jeśli któreś z 12 miast gospodarzy nie będzie mogło przyjąć meczów z kibicami, to zostanie zastąpione przez nową lokalizację.
Na razie nie wiadomo, co potencjalny powrót kibiców na trybuny w meczach ligowych oznacza dla Realu Madryt. W ostatnich tygodniach robotnicy ponownie przejęli większą część boiska i położonej jesienią murawy na Santiago Bernabéu, którą w przypadku powrotu do gry na tym obiekcie należałoby położyć od nowa. Jeśli kibice faktycznie wróciliby na trybuny od trzeciego tygodnia kwietnia, to Los Blancos w La Lidze pozostałyby do rozegrania w roli gospodarza zaledwie 4 spotkania. Nie wiadomo, czy klubowi w ogóle opłacałoby się wracanie z Valdebebas na Bernabéu na tak krótki okres.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze