Advertisement
Menu
/ Movistar+

Ramos: Nikogo nie możesz oceniać na podstawie peselu, liczy się boisko

Sergio Ramos po rewanżu 1/8 finału Ligi Mistrzów z Atalantą udzielił wywiadu na murawie telewizji Movistar+. Przedstawiamy wypowiedzi zawodnika Realu Madryt z tej rozmowy na murawie Estadio Alfredo Di Stéfano.

Foto: Ramos: Nikogo nie możesz oceniać na podstawie peselu, liczy się boisko
Fot. Getty Images

– Co wyróżniłbym w tym meczu? Zrealizowanie celu, jakim był awans z dobrym wynikiem. Wiedzieliśmy, że mamy dobry rezultat z pierwszego spotkania, ale w ogóle o tym nie myśleliśmy. Wyszliśmy z ambicją i wiarą w wygranie meczu. Chcieliśmy grać na podstawie kontrolowania piłki, próbując zawsze dominować nad rozegraniem. Uważam, że tak było. Mieliśmy kilka okazji, by strzelić jakiegoś gola więcej. Nie udało się, ale cieszymy się z tego wyniku, awansu i zostaje dużo do końca sezonu. To jest dobra droga.

– Pierwsze 20 minut dla Atalanty to efekt systemu z 3 stoperami? Zależysz też po części od ustawienia rywala. Nie wiedzieliśmy do końca, jak oni będą zachowywać się w pressingu i w pierwszych minutach faktycznie były te wątpliwości co do ich gry. Jednak szybko rozwiązaliśmy to, co chcieliśmy i zaczęliśmy robić swoje, czyli dominować na podstawie trzech stoperów z tyłu. Oni mają szybkich atakujących i wiedzieliśmy, że mogą robić groźne akcje. Dlatego woleliśmy postawić na ten system i sądzę, że poszło świetnie. Oni praktycznie nie stworzyli klarownej okazji ani zagrożenia. Może przez to ustawienie brakowało nam czasami jednego więcej w ataku, ale mogliśmy pozwolić sobie na kontrolę meczu i gdy wychodziliśmy z atakami, potrafiliśmy zdobyć bramki.

– Myślałem o panence przy karnym? Panenka zawsze jest obecna [śmiech], ale raczej to nie była najbardziej idealna opcja na ten mecz. Ważne było zdobycie drugiej bramki, bo nigdy nie wiadomo, co się wydarzy i nigdy nie możesz lekceważyć żadnego rywala. Przy takim wyniku lepiej było poczekać dla mnie do ostatniej sekundy, patrząc na ruch bramkarza. To jest mój sposób strzelania karnych. Cieszę się z powrotu do gry w Lidze Mistrzów, wniesienia swojego do dobrej gry zepsołu, a gol też jest ważny. Dedykuję go mojej żonie, która ma jutro urodziny, oraz mojemu fizjoterapeucie i mojemu trenerowi od przygotowania fizycznego, którzy byli ze mną w cieniu w trakcie tej tak ciężkiej pracy po operacji kolana.

– Upadek na murawie po sytuacji Viníciusa? Żałowałem tego, bo to było smutne, że Vini zrobił najtrudniejsze, ale nie udało mu się tego wykończyć golem. Uważam, że zasługiwał na to. Padłem bardziej przez ten ból wewnętrzny niż coś innego. Ucieszyłbym się też z gola Viniego, ale najważniejszy jest wielki mecz, jaki rozegrał. Powiedziałem mu to po zmianie, bo nie liczy się gol, a praca drużyny i kolektywu w obronie oraz ataku. On zawsze oddaje dla ekipy życie i to coś bardzo pozytywnego, że wszyscy mają taki rytm przed tym, co nadchodzi.

– Gra weteranów Modricia, Benzemy i moja? [śmiech] Zawsze mówię, że jeśli dbasz o siebie tyle lat, to zbierasz na koniec to, co zasiałeś. W naszym przypadku mamy weteranów, ale nikogo nie możesz oceniać na podstawie peselu. Liczy się postawa na boisku. My jesteśmy szczęśliwi z tego, gdzie jesteśmy i zawsze staramy się grać na maksa. Ludzie zawsze powinni doceniać właśnie to ponad wiekiem tego czy tamtego.

– Jest coś nowego w sprawie kontraktu? [śmiech] Nie. Na razie nie mogę poinformować o niczym. Jednak jak mówiłem, gdy będzie coś do przekazania, pierwszy o tym powiem.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!