Mbappé oczekuje 35 milionów euro netto rocznie?

The Athletic utrzymuje, że Manchester City szuka napastnika do podstawowego składu, a jego główne opcje to Romelu Lukaku i Erling Håland. Mniej prawdopodobna alternatywa to Harry Kane z powodu potencjalnych oczekiwań Tottenhamu. Amerykanie podkreślają, że Obywatele na pewno nie ruszą za to po Mbappé.

Powodem takiego nastawienia mają być oczekiwania Francuza co do pensji. Atakujący, który jest mocno łączony z Realem Madryt, ma rzekomo oczekiwać zarobków na poziomie Neymara, który w Paryżu otrzymuje ponad 30 milionów euro netto rocznie. Daily Mail twierdzi, że 22-latek żąda nawet 35 milionów euro netto rocznie, co przy potencjalnych 200 milionach euro potrzebnych do wykupienia go z PSG czyni taką operacją niemożliwą do zrealizowania praktycznie dla żadnego klubu. Dodatkowo City nie chce łamać drabinki płacowej, w której na przykład Kevin De Bruyne otrzymuje praktycznie trzykrotnie mniejszą pensją.

W Anglii podkreśla się, że dla porównania Håland byłby przynajmniej dwa razy tańszy pod względem transferu i pensji. O ile w przypadku Francuza krąg zainteresowanych ogranicza się praktycznie jedynie do Realu i Liverpoolu, o tyle sytuację Norwega obserwują praktycznie wszyscy giganci w Europie.