Courtois: Przeżyłem w Realu Madryt tsunami

– Chcę przekazać tu moją szczęrą opinię, nie robiąc z siebie ofiary. Chcę, żeby było to klarowne. Spójrzcie, gdy miałem trzy fantastyczne lata w Atlético, otrzymywałem pochwały w całej Belgii. Zostałem Sportowcem Roku i uważałem, że to było sprawiedliwe. Dzisiaj odczuwam, że wszystko, co mnie dotyczy, zostało uznane po prostu za coś normalnego. Myślę, że mój występ przeciwko Valladolidowi przykuł tylko waszą uwagę [HLN]. Reszta udawała, że nie istniał. Wydaje się, że ciągła gra na wysokim poziomie w największym klubie na świecie nie jest już żadną wielką zasługą gracza.

– Pominięcie w nominacjach na Sportowca Roku? Mogę zrozumieć, że Romelu otrzymał nagrodę dla Najlepszego Belga Zagranicą. Zasłużył na nagrodę, sam mu to napisałem. Jednak ja też na nią zasługiwałem. Dla mnie to śmieszne, że nie byłem nominowany do nagrody dla Sportowca Roku, gdy nominowani byli inni piłkarze. Nie mam problemu z tym, że [kolarz] Wout Van Aert faktycznie zasługiwał na to trofeum. Jednak myślę też sobie: „Na co wy patrzycie?”. I faktycznie jest tak, że czuję się bardziej doceniany w Hiszpanii czy nawet poza Hiszpanią niż w Belgii.

– Czuję po prostu zażenowanie... Popatrz skąd wyszedłem w Realu Madryt. Przeżyłem tam tsunami. W 2020 roku wygrałem Superpuchar z decydującą paradą w serii rzutów karnych i miałem swój udział w zdobyciu mistrzostwa Hiszpanii. Potem czytam takie słowa analityków: „Courtois zasłużył na trofeum dla Najlepszego Belga mniej niż Lukaku, bo ten zawsze był dostępny dla reprezentacji, gdy Courtois kilka razy opuszczał zgrupowania”. Nie pojechałem we wrześniu do Danii, bo skończyłem właśnie wakacje i uznałem, że potrzebuję dobrego przygotowania do sezonu.

– Taki mecz w Danii mi nie pomoże. Może jest to samolubne, ale selekcjoner Martínez też chyba chce, żeby jego bramkarz czuł się dobrze i był gotowy na EURO? Nie zagrałem w kadrze także w październiku, bo byłem kontuzjowany. Po prostu nie mogłem przyjechać i pomóc drużynie. Jeśli ocenia się mnie na podstawie tych sytuacji, to przykro mi, uważam, że z mojego punktu widzenia to powód do śmiechu. A gdy potem popełniłem błąd w domowym meczu z Danią, to nagle okazało się, że to było jedyne, co zrobił Courtois w 2020 roku.

– EURO? Jeśli będziemy mieć najlepszego Edena [Hazarda], najlepszego Kevina [De Bruyne] i najlepszego Romelu [Lukaku], to będziemy aspirować do tytułu. Nie sądzę, że mamy gorszą ekipę od tej sprzed dwóch lat na mundialu. Niektórzy odeszli, inni przyszli, ale większość rozwinęła się i nabrała doświadczenia.