Wracają spekulacje co do przyszłości Salaha
Liverpool przegrał wczoraj siódmy ze swoich ostatnich 11 meczów, a w środku pogoni za Chelsea pierwszą zmianą Jürgena Kloppa było zdjęcie z boiska Mohameda Salaha. Media spekulują co do przyszłości Egipcjanina.
Fot. Getty Images
W środku próby odwrócenia wyniku z The Blues w 61. minucie spotkania Klopp zdjął Salaha, który z boiska schodził wyraźnie zaskoczony i rozczarowany. Już na trybunach dodał do tego jednoznaczne gesty. „Jestem zaskoczony, że zszedł Mo, naprawdę. Widać, że on nie wygląda na szczęśliwego. Liverpool potrzebuje gola, a on przecież jest najlepszym strzelcem Premier League”, mówił w transmisji na żywo w Sky Sports Jamie Carragher, legenda The Reds.
Sytuację rozgrzał dodatkowy agent atakującego, który już kilka minut po zejściu swojego zawodnika z murawy wysłał najskromniejszy z możliwych wpisów na Twitterze. To jednak wystarczyło do rozgrzania spekulacji.
.
— Ramy Abbas Issa (@RamyCol) March 4, 2021
Nie jest tajemnicą, że Salah chętnie zagrałby w Hiszpanii w Realu Madryt lub Barcelonie. Egipcjanin otworzył tę furkę w grudniowym wywiadzie dla dziennika AS, który wywołał falę komentarzy w Anglii. Królewscy bez wątpienia są zmuszeni do analizowania opcji na prawą flankę i trudno wskazać w ostatnich latach zawodnika, który radziłby sobie na prawym skrzydle lepiej od gracza The Reds.
Kontrakt 28-latka wygasa w 2023 roku i od wielu miesięcy komentuje się, że Liverpool byłby gotowy sprzedać z ataku jako pierwszego właśnie Salaha, by móc odnowić swoją ofensywę na przykład pozyskaniem Kyliana Mbappé. W ostatnich miesiącach Real Madryt łączono jednak zdecydowanie mocniej z Francuzem bądź Erlingiem Hålandem niż z Egipcjaninem.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze