Advertisement
Menu

Walka o wielki finał

Po zaledwie jednym dniu odpoczynku Real Madryt zagra w półfinale Pucharu Króla z Tenerife. To będzie kolejna trudna próba dla podopiecznych Pabla Laso, którzy chcą obronić tytuł wywalczony przed rokiem w Maladze.

Foto: Walka o wielki finał
Fot. Getty Images

W rywalizacji o Puchar Króla pozostały już tylko cztery drużyny. Na szczęście w tym gronie znalazł się Real Madryt. Królewscy w bardzo dobrym stylu pokonali Valencię. Jednak o tamtym spotkaniu można już zapomnieć, ponieważ teraz czas na starcie z Tenerife. Kanaryjczycy w ćwierćfinale dosyć pewnie rozprawili się z San Pablo Burgos. Rywale tylko na początku spotkania znajdowali się na prowadzeniu, a później to gracze z Teneryfy dyktowali warunki.

Tenerife nigdy w swojej historii nie awansowało do finału Pucharu Króla. Jednak Kanaryjczycy walczą o przełamanie bariery półfinałów. W najlepszej czwórce byli w stanie znaleźć się w 2018 i 2019 roku. Awans do finału uniemożliwił im najpierw Real Madryt po znakomitym występie Dončicia, a następnie Barcelona. Rok temu Tenerife niespodziewanie uległo w ćwierćfinale drużynie Andorry. Aspiracje tego zespołu są duże. Gracze z Wysp Kanaryjskich prezentują dobrą koszykówkę i z pewnością są rywalem, na którego trzeba uważać.

Real Madryt wykonał czwartkowe zadanie i pokonał będącą na fali Valencię. Teraz Królewskich czeka pojedynek z Tenerife, który wcale nie będzie łatwiejszy. Jednak jeśli spojrzymy na ostatnie pojedynki między tymi zespołami, to okazuje się, że Blancos wygrali ostatnie 10 meczów. Do ostatniego starcia doszło na początku stycznia. Wtedy podopieczni Pabla Laso wygrali na Teneryfie 92:85 po bardzo trudnej rywalizacji, w której przez większość czasu na prowadzeniu było Tenerife.

Stawką dzisiejszego spotkania jest wielki finał Pucharu Króla. Real Madryt broni tytułu, który przed rokiem udało się wywalczyć w Maladze. Z Valencią udało się wykonać pierwszy krok, ale droga do trofeum ciągle jest trudna. Dzisiaj czas na drugi krok, ale Tenerife łatwo broni nie złoży.

Mecz rozpocznie się dzisiaj o godzinie 16:00. Transmisję na żywo będzie można zobaczyć na nSporcie+.

Puchar Króla 2021

Ćwierćfinały:
Tenerife – San Pablo Burgos 87:76
Real Madryt – Valencia 85:74
Baskonia – Joventut 96:87
Barcelona – Unicaja 103:93

Półfinały:
► Real Madryt – Tenerife (13 lutego, 16:00, nSport+)
► Barcelona – Baskonia (13 lutego, 19:00, nSport+)

Finał:
► Real Madryt/Tenerife – Barcelona/Baskonia 14 lutego, 18:30, nSport+

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!