Występ Solera pod znakiem zapytania

Już w najbliższą niedzielę Real Madryt podejmie na własnym boisku Valencię, która może przylecieć do stolicy Hiszpanii w osłabieniu. Dzisiaj razem z drużyną nie trenował Carlos Soler, który odczuwa pewien dyskomfort fizyczny. AS donosi, że problem pomocnika nie jest poważny, ale jego występ będzie uzależniony od tego, czy uda mu się wznowić pracę z drużyną i jak będzie się czuł w najbliższych dniach. Dzisiaj piłkarz ćwiczył tylko na siłowni

Soler bez wątpienia jest jednym z najważniejszych piłkarzy w zespole Javiego Gracii. Hiszpan brał czynny udział przy 11 z 28 bramek zdobytych przez Nietoperzy w La Lidze. Sam trafił do siatki 6 razy i dorzucił do tego 5 asyst. 24-latek wykonuje wszystkie stałe fragmenty gry, a w ostatnim meczu z Athletikiem właśnie po jego podaniu Gabriel Paulista skierował piłkę do bramki. Królewscy dobrze zapamiętali Solera z pierwszego meczu, kiedy trzykrotnie pokonywał Thibaut Courtois z jedenastu metrów.

W dzisiejszym treningu Valencii nie wzięli też udziału Toni Lato i Patrick Cutrone. Pierwszy z nich ma pewne problemy mięśniowe, które uniemożliwiają mu pracę na pełnych obrotach, a drugi otrzymał silny cios podczas wczorajszego treningu, jednak już jutro powinien ćwiczyć z resztą kolegów.

Zimą do Valencii trafili wspomniany Cutrone, a także obrońca Ferro i defensywny pomocnik Christian Oliva. Nietoperze zerwały też wypożyczenie Cristiano Picciniego do Atalanty i prawy obrońca wrócił do Walencji. Najprawdopodobniej Oliva i Ferro zagrają w niedzielę od pierwszej minuty.