Lucas ma problemy mięśniowe
Wychowanek ma przegapić sobotni mecz z Levante, ale do kadry wróci Dani Carvajal. Z problemami zdrowotnymi borykają się za to wciąż inni.
Fot. Getty Images
Lucas Vázquez rozpoczął 20 ostatnich spotkań w wyjściowej jedenastce. W kadrze Realu Madryt nie ma drugiego piłkarza z pola, który w ostatnich miesiącach grałby równie wiele, ale już w sobotę passa Hiszpana może dobiec końca. Media zgodnie informują od wczoraj, że wychowanek zmaga się z bliżej nieokreślonymi problemami mięśniowymi i wszystko wskazuje na to, że nie otrzyma powołania na najbliższy mecz z Levante.
Wczoraj 29-latek nie pojawił się na murawie Valdebebas i nie trenował z drużyną, mimo że oficjalna strona nie wydała w jego sprawie żadnego oficjalnego komunikatu. Klub nie zwykł jednak informować o drobnych urazach, więc można prognozować, że Lucasowi nie dolega nic poważnego i potrzebuje tylko kilku dni na regenerację. W ostatnim meczu skrzydłowy ponownie musiał zastępować na prawej stronie obrony Daniego Carvajala, ale ten ma już za sobą kłopoty zdrowotne i pracuje na pełnych obrotach.
W tym sezonie Lucas zagrał już w 23 spotkaniach, a na murawie spędził 1865 minut. Więcej czasu na boisku przebywali tylko Thibaut Courtois (2340 minut), Raphaël Varane (2205), Karim Benzema (2045) i Casemiro (1906). Hiszpan stał się dla Zizou jednym z najważniejszych zawodników, mimo że wszystko wskazuje na to, iż latem opuści klub, ponieważ nie akceptuje propozycji Królewskich w sprawie przedłużenia umowy. Real Madryt oferuje mu trzyletni kontrakt i takie same zarobki w wysokości 3,5 miliona euro rocznie.
W spotkaniu z Levante nie zabraknie oczywiście tylko Lucasa. Problemy z kolanem nadal ma Sergio Ramos, który zagrał z urazem już w meczu z Athletikiem i od tamtej pory nie wrócił do treningów z zespołem. W tym miesiącu kontuzji nabawił się także Fede Valverde, na izolacji przebywa Nacho, a od grudnia rehabilitację przechodzi Rodrygo. Zidane najprawdopodobniej znów będzie musiał zajrzeć do szkółki i sięgnąć po graczy z cantery, ponieważ wczoraj z klubem pożegnał się także Martin Ødegaard.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze