Żaden z piłkarzy nie wyszedł po meczu do mediów
Ostatecznie po porażce z Alcoyano żaden z piłkarzy Realu Madryt nie udzielił żadnego komentarza na gorąco i nie wyszedł do jakichkolwiek mediów.
Fot. Getty Images
Po odpadnięciu z Pucharu Króla w 1/16 finału ostatecznie głos na stadionie El Collao zabrał jedynie Zinédine Zidane. Francuz zrobił to tylko poprzez obowiązkową konferencję prasową i nie udzielił żadnych dodatkowych wywiadów dla mediów. Spotkanie w Hiszpanii pokazywano na platformie DAZN oraz w otwartym kanale Telecinco. Po zakończeniu meczu nie pojawiły się żadne wypowiedzi zawodników żadnej z drużyn w tych mediach.
Trzeba zaznaczyć, że na tym etapie Pucharu Króla, który rozgrywany jest ciągle na stadionach ekip z niższych lig, infrastruktura nie pozwala też na tworzenie strefy mieszanej, a tym bardziej na organizowanie jej w czasie pandemii. Na stadion wchodzi też ograniczona liczba osób z produkcji telewizyjnej. Dlatego tym razem brak wypowiedzi po meczu ma swoją wymówkę, nawet jeśli doszło do historycznego upokorzenia klubu.
Ostatnie takie przypadki bez komentarza zawodnika Realu Madryt po oficjalnym meczu także miały miejsce w Pucharze Króla: 27 lutego 2019 roku po porażce u siebie 0:3 z Barceloną oraz 24 stycznia 2018 roku po porażce u siebie 1:2 z Leganés. O ile jednak wtedy nikt nie zatrzymywał się na murawie, to potem do dziennikarzy w strefie mieszanej Estadio Santiago Bernabéu wychodzili odpowiednio Casemiro i Dani Carvajal.
Oczywiście rozgrywki pucharowe organizowane przez Federację rządzą się też innymi prawami od La Ligi, gdzie Movistar+ zbiera po meczu wypowiedzi zawodnika każdej drużyny zaraz po zakończeniu spotkania, następnie drugiego piłkarza każdej z ekip w pomeczowych wywiadach „na chłodno” oraz obu trenerów w pomeczowych wywiadach. Poza tym szkoleniowcy muszą stawić się na konferencjach prasowych. W Lidze Mistrzów obowiązuje specjalna strefa mieszana, gdzie udziela się wywiadów dla stacji telewizyjnych z prawami do pokazywania rozgrywek.
W Alcoy zabrakło kapitana Sergio Ramosa czy jednego z liderów zespołu Luki Modricia. Na murawie pojawili się jednak inni kapitanowie Marcelo i Karim Benzema, a poza tym wystąpiło wielu weteranów. Gdyby którykolwiek z nich czuł obowiązek wytłumaczenia się, mógł to zrobić dla klubowej telewizji, której reporterzy zawsze towarzyszą ekipie we wszystkich rozgrywkach przez cały sezon.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze