Zidane: Gole Jovicia? Łatwo mówić, że to moja wina

– Czy Real zakomunikował mi coś w sprawie Alaby? Rozumiem wasze pytanie i powiem to teraz, bo może pojawić coś innego o zawodniku, który nie jest mój. Ja jako trener jestem tu od myślenia o jutrzejszym meczu. Rozumiem, że może się rozmawiać o różnych rzeczach, ale ja w to nie wejdę.

– Puchar to jedyne trofeum, którego mi brakuje? Jak zawsze mam nadzieję na wygranie czegoś. Pracujemy tu, by wygrywać w jakichkolwiek rozgrywkach. Skupiamy się jednak na codzienności. Nie zawsze da się wygrać, ale przygotowujemy się do wygrywania. Dziękuję, że przypomniałeś, iż nigdy nie wygrałem Pucharu Króla, ale mamy nadzieję, że teraz to się uda.

– Wejście rezerwowych do gry? Trenujemy bardzo dobrze. To prawda, że niektórzy grają mniej, ale to dla nas kolejna szansa na wielki mecz i zwycięstwo. Mamy kompletną kadrę. W każdym meczu musimy wybierać 11 i teraz znowu to zrobimy. Wszyscy zawodnicy są przygotowani na każdą rzecz i to jest coś dobrego.

– Wydatek finansowy na Mbappé tego lata? [śmiech] Cóż, przykro mi. Byłeś tu przy pytaniu o Alabie... Tak, tak, ty tylko pytasz, więc dlatego odpowiadam ci i przepraszam. Mnie interesuje tylko jutrzejszy mecz, a wy jesteście od rozmawiania o tych sprawach.

– Czy męczy mnie podważanie mnie po każdej porażce? Zawsze będzie tak samo, to jest Real Madryt. Nie myślę tak, ale w futbolu ten jeden zwycięzca jest najlepszy, a reszta jest słaba. A tak nie jest, bo jest wiele osób, które ciężko pracują. Nie chodzi tylko o mnie czy trenerów. W klubie jest wiele osób i nie chodzi tylko o wygrywanie. Jasne, chcemy wygrywać i nad tym pracujemy, ale za tym kryje się wiele rzeczy. Gdy przegrywamy, pojawia się krytyka, ale to też część gry. Mnie to nie przeszkodzi w dalszej pracy, bo zawsze mieliśmy takie trudne momenty w przeszłości. Real Madryt zawsze reaguje i to postaramy się zrobić także teraz.

– Ramosa i Lucasa może zaboleć mówienie o sprowadzaniu innych zawodników przy braku nowych kontraktów? Nie sądzę, to nie ma ze sobą nic wspólnego. Sergio i Lucas to gracze Realu od dawna, obaj zrobili swoje w tym domu i to niczego nie zmienia. Oni zawsze są gotowi i przygotowani na to, co dzieje się w Realu Madryt.

– Dwa gole Jovicia to dla mnie dobra czy zła wiadomość? Dobra. Podoba mi się to, że trafił dwa razy. On umie to robić. Cieszę się z tego, co zrobił. Życzę jak zawsze mu i innym zawodnik wszystkiego najlepszego. To piłkarz Realu Madryt.

– Boli mnie wykorzystywanie dobrych meczów tych, którzy odeszli, przeciwko mnie? Nie, ale to jest łatwe mówić, że to moja wina. Ja zawsze uwielbiam moich zawodników... W swoim momencie mówiono, że Reguilón to też moja wina. Nie, nie... Gdy piłkarz tu zostaje, wie, co ma i że to jest Real Madryt. Tu jest trudno, ciężko, sam przeżyłem to samo jako zawodnik. Są momenty, gdy piłkarz musi grać, odejść, by grać i to zrobił Luka. To była dobra opcja dla takiego piłkarza jak Luka. Obyśmy kiedyś mogli cieszyć się tym w jego wykonaniu w Realu Madryt. Granie na zewnątrz i granie w Realu Madryt to dwie różne rzeczy. Gdy jesteś w środku, musisz pokazać swoje przy wielkiej rywalizacji. Wina nie leży po stronie trenera, zawodnik musi pokazać swoje.

– Militão i Odriozola powinni odejść na wypożyczenia w poszukiwaniu minut? Może wydarzy się wszystko do 31 stycznia. Popatrz na Jovicia... Ja uwielbiam moich zawodników i oni są tutaj. Mamy tu wiele do zrobienia i będę liczyć na wszystkich. To się nie zmieni, a jeśli dojdzie do jakiejś sytuacji, zobaczymy.