Drużyna wyleciała do Pampeluny!
Po wielu przeszkodach i grubo ponad trzech godzinach czekania na lotnisku Królewskim udało się wystartować w kierunku Nawarry. Jutro Real zmierzy się z Osasuną w Pampelunie.
Fot. własne
O godzinie 19:00 Królewscy mieli wylecieć z lotniska Barajas do Pampeluny, ale wszystko opóźniło się przez sytuację pogodową w Madrycie. Nad stolicą Hiszpanii panowała nie tylko burza śnieżna, ale lodem pokryte były też pasy startowe, które finalnie udało się odmrozić, co umożliwiło samolotowi wystartować i odlecieć do Nawarry. Lot na północ Hiszpanii ma potrwać godzinę.
Na pokładzie samolotu znalazło się ostatecznie 22 zawodników, ponieważ w ostatniej chwili z kadry wypadł Luka Jović, który nabawił się przeciążenia mięśniowego w lewej nodze. Królewscy są jednak poirytowani całą sytuacją, ponieważ sami planowali lecieć do Pampeluny jutro rano. La Liga zasugerowała im jednak, by zrobili to już dzisiaj. Klub przystał na tę propozycję i z tego powodu zmienił cały plan zajęć, a czy była to dobra decyzja, przekonamy się dopiero jutro na boisku.
Relacje z wieczornych wydarzeń na Barajas można przeczytać tutaj.
Drużyna spędzi dzisiejszą noc w hotelu w Pampelunie, a jutro o godzinie 21:00 zmierzy się z Osasuną na Estadio El Sadar. Spotkanie w Polsce będzie można obejrzeć go na CANAL+ Sport na platformie Player.pl.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze