14 lat od debiutu Marcelo
7 stycznia 2007 roku Marcelo rozegrał swój pierwszy mecz w koszulce Realu Madryt. W sumie Brazylijczyk wystąpił w 516 spotkaniach Królewskich, w których zdobył 38 bramek i zanotował 99 asyst. Z klubem zdobył 22 tytuły, w tym między innymi 4 Ligi Mistrzów.
Fot. Getty Images
Dokładnie 14 lat temu Marcelo zadebiutował w koszulce Realu Madryt. 7 stycznia 2007 roku Brazylijczyk rozegrał swoje pierwsze spotkanie w barwach Los Blancos przeciwko Deportivo La Coruña. Dziś lewy obrońca jest jedną z legend klubu, z którym zdobył w sumie 22 tytuły: 4 Ligi Mistrzów, 4 Klubowe Mistrzostwa Świata, 3 Superpuchary Europy, 5 mistrzostw Hiszpanii, 2 Puchary Króla i 4 Superpuchary Hiszpanii.
Drugi kapitan Królewskich rozegrał dla Królewskich 516 meczów i znajduje się w wąskim gronie 14 zawodników, którzy przekroczyli barierę 500 występów dla Realu Madryt. Obecnie Brazylijczyk rozgrywa 15. sezon w klubie ze stolicy Hiszpanii, co sprawia, że jest obcokrajowcem z największą liczbą sezonów spędzonych na Bernabéu.
⏳🌟 ¡Tal día como hoy, en 2007, @MarceloM12 hizo su debut con la camiseta del @RealMadrid frente al @RCDeportivo!
— Real Madrid C.F. (@realmadrid) January 7, 2021
🚩 516 partidos
⚽ 38 goles
🏆 22 títulos
🔥 ¡Y MUCHOS RECUERDOS!#RealFootball | #HalaMadrid pic.twitter.com/4rWbTsDtuW
Marcelo zawsze był piłkarzem przebojowym, technicznym i bardzo często brał udział w akcjach bramkowych Królewskich. Najlepszym tego dowodem są statystyki – brazylijski defensor zdobył 38 bramek i zanotował 99 asyst. W pamięci madridismo na zawsze pozostanie gol Marcelo z finału Ligi Mistrzów w 2014 roku przeciwko Atlético, w którym Los Blancos zdobyli upragnioną La Décimę.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze