Real najlepiej punktującą drużyną ligi w 2020 roku

Jednym z kluczy sukcesu była ostatnia prosta sezonu 2019/20 po wznowieniu rozgrywek. Królewscy odnotowali wówczas dziewięć zwycięstw i remis na sam koniec, gdy tytuł mistrzowski był już zaklepany. Los Blancos po czterech latach zepchnęli tym samym z tronu Barcelonę. W tym roku Real odnotował w La Lidze 26 wygranych, pięć remisów i zaledwie pięć porażek. Drużyna strzeliła 65 goli i straciła 28. Liczby te sytuują ekipę Zizou na pierwszym miejscu za rok 2020, ale też należy zauważyć, że liga stała się o wiele bardziej wyrównana. Po raz ostatni lider roku kalendarzowego zebrał mniej punktów w 2008 roku, kiedy Barcelona i Villarreal zgromadziły ich po 74. 

Klasyfikacja za miniony rok odzwierciedla też dobre chwile, przez które przechodzi Atlético. Los Rojiblancos uplasowali się na drugim miejscu, podobnie zresztą jak dwa lata wcześniej. Sukces ten drużyna Diego Simeone zawdzięcza w znacznej mierze świetnym wynikom w tym sezonie, na które składa się 11 wygranych, dwa remisy i tylko jedna porażka. Atleti ma na ten moment dwa punkty przewagi nad Real i dwa mecze rozegrane mniej. 

Gdyby tabela za 2020 rok była wiążąca, do Ligi Mistrzów oprócz Realeu, Atlético i Barcelony zakwalifikowałaby się Sevilla (62 punkty). Villarreal i Granada natomiast wywalczyłyby miejsce w Lidze Europy. Na docenienie zasługują zwłaszcza Andaluzyjczycy, którzy zeszły sezon skończyli na siódmym miejscu. Choć ekipa Diego Martíneza przez grę w Europie ma prawo czuć się bardziej wyczerpana, to jednak nie dość, że zdołała wyjść z grupy, to na dodatek cały czas utrzymuje wysoką formę w Primera División (siódma pozycja). 

W dole zestawienia znajdują się Elche, Espanyol i Huesca, choć tutaj rzecz jasna trzeba wyraźnie zaznaczyć, że każdy z tych zespołów spędził znaczną część roku w innej lidze. Elche i Huseca zaliczyły kolejno 14 i 16 spotkań, Espanyol zaś 20, spośród których wygrał tylko trzy i musiał przez to pożegnać się z krajową elitą. 

Najlepszym strzelcem roku, po raz czwarty z rzędu, został Leo Messi. Jako ostatni lepszy od Argentyńczyka okazał się w 2016 Luis Súarez. 33-latek zdołał jednak znaleźć się na czele mimo znacznej obniżki formy. Wystarczyło mu do tego 19 goli. Za jego plecami znajdują się Gerard Moreno (18) i Benzema (17). Messi jest także w skali rocznej najlepszym asystentem (16). Najwięcej bramek z rzutów karnych zdobył z kolei Lucas Ocampos, osiem z łącznie 12 .

Najczęściej faulowanym piłkarzem był Nabil Fekir. Przewinień dokonywano na nim 97 raz (3,12 na mecz). Na drugim biegunie mamy Mikela Merino, czyli sprawcę największej liczby fauli, 86 (2,52 na mecz). W żółtych kartkach prowadzi Íñigo Martínez (14 kartoników), wśród bramkarzy z kolei najwięcej skutecznych interwencji zaliczył Aitor Fernández (117).