Niepokoje Beckhama przed meczem z Arsenalem
Czyli przemyślenia Becksa związane ze zmianą prezesa...
David Beckham jest bardzo zaniepokojony rezygnacją Florentino Pereza z posady prezesa Realu Madryt. O jego dymisji, a także o przyznaniu się do błędów i porażek mówiono nie tylko w Madrycie, lecz całym piłkarskim świecie. Perez odszedł po nie udanej próbie przywrócenia blasku Królewskim, a także prawdopodobnie w trakcie trzeciego z rzędu sezonu bez żadnego trofeum.
Nie dziwi więc fakt, że pomimo ostatniej derbowej wygranej 2:1 z Atletico Madryt Beckham martwi się o równowagę w klubie. Ciągłe zawirowania na różnych klubowych stanowiskach na pewno nie pomogą w odrabianiu straty z pierwszego spotkania z Arsenalem. Lopez Caro już przygotowuje się do tego meczu, dając sobie za cel wspaniałe zwycięstwo w północnym Londynie. Beckham jednak ma inne zdanie na temat tej konfrontacji.
- I tak jesteśmy na gorszej pozycji z powodu naszej przegranej w pierwszym spotkaniu – mówi Beckham – a takie zakłócanie przygotowań, na pewno nie wpłynie pozytywnie na naszą grę. Niestabilność w klubie nie pomaga jego zawodnikom, a odkąd trzy sezony temu przybyłem do Madrytu, przez klub przewinęło się już 5 trenerów.
Beckham ma nadzieję, że dojście Fernando Martina do władzy w klubie z coraz bardziej starzejącym się składem zainspiruje jego kolegów do walki i poprawi współpracę w klubie..
- Perez kupił wielu wspaniałych piłkarzy, walnie przyczynił się do stworzenia Galaktycznego zespołu – twierdzi Beckham. – teraz odszedł, ale jego dymisja prędzej zachęci nas do lepszej gry, niż zniszczy atmosferę w zespole. Jeśli zagramy tak jak w pierwszym spotkaniu to na pewno nie dostaniemy się dalej. Musimy chcieć walczyć i chcieć wygrać.
Dla Beckhama mecz przeciwko Arsenalowi będzie szczególny. Pomocnik Realu po raz pierwszy odwiedzi Anglię w barwach Królewskich, była gwiazda Manchesteru United nie może się wiec doczekać pojedynku na Highbury.
- Długo czekałem, by zagrać w Anglii w barwach Królewskich i jestem bardzo zadowolony, że wreszcie to nastąpi. Jednak najbardziej zadowolony będę, gdy wygramy ten mecz – kończy Anglik.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze