Koeman: 9 na 10 osób z Madrytu powie, że był karny za rękę Ramosa

Wczoraj w meczu Eibaru z Realem Madryt miała miejsce kontrowersyjna akcja, w której piłka dotknęła ręce Sergio Ramosa. Ani arbiter, ani VAR nie podyktowali rzutu karnego. Co sądzi pan o tej sytuacji? I czy Ronald Koeman rozumie kryteria sędziów, w tym przypadku dotyczące zagrań ręką?
Ostatnie pytanie jest bardzo łatwe: nie rozumiem. Jednak pozostaję przy tym, co powiedziałem w dniu meczu z Realem. Nie trzeba tego powtarzać, nie da się zrozumieć pewnych rzeczy. Jeśli zapytasz 10 osób z Madrytu, czy to jest karny, na pewno 9 odpowie, że tak. Jednak sędzia ze swoją ekipą zdecydowali, że nie zagwiżdżą. Cóż, wiemy już, jak jest...

Florentino Pérez wczoraj się poskarżył. Rozumie pan, że prezes Realu Madryt skarży się na inne traktowanie jego ekipy? On mówi, że to jest głos opinii publicznej, a transmisje telewizyjne z meczów Realu Madryt nigdy nie są dla jego klubu korzystne.
Uważam, że nie trzeba nawet odpowiadać. Każdy ma prawo do mówienia rzeczy i wydawania opinii na różne tematy.

Powiedział pan, że 9 na 10 osób powie, że zagranie ręką Ramosa to karny. Przypomniał pan też swoje słowa po meczu z Realem Madryt. Czy insynuuje pan, że sędziowie czy cały system pomagają Realowi Madryt?
Nie. Nie, nie... Ja mogę myśleć, że to jest karny. Każdy ma do tego prawo i nie chcę mówić więcej. Widziałem akcję i dla mnie to karny, ale sędzia i jego ekipa VAR zdecydowali inaczej. Szacunek... Decyzje podejmują sędziowie i też nie jest to nic łatwego. Jednak jeśli pytają mnie, czy to karny, to jest to karny.

Powiedział pan, że nie rozumie kryteriów dotyczących zagrań ręką. Mówią to wszyscy trenerzy i zawodnicy w tym sezonie La Ligi. Wczoraj to samo powiedział Carvajal. Jakie pana zdaniem może być rozwiązanie tego tematu? Czy doszło do spotkania sędziów z klubami, by wytłumaczyć kryteria? Wiemy, że nikt tego nie rozumie i nikt się z nikim nie zgadza. Ale jakie może być rozwiązanie? Co możemy zrobić?
Myślę, że to naprawdę trudny aspekt dla każdego w futbolu. Nie tylko ja, ale większość ludzi w piłce nie rozumie dlaczego raz jest karny, a raz nie. To czasami trudne do wytłumaczenia i jest to nawet trudne dla sędziów. Nie ma jednej linijki to interpretacji, nie ma jednej podstawy dla karnego lub jego braku. Jeden dzień to tak, karny, a drugi nie, bez karnego. Trudno to zrozumieć.