Advertisement
Menu
/ 24heures.ch

Prezes UEFA zapowiada „podatek od luksusu”

Kilka wypowiedzi Aleksandra Čeferina

Aleksander Čeferin od momentu wybrania go na stanowisko prezesa UEFA powtarzał, że jednym z jego celów jest zwiększenie konkurencyjności między wszystkimi klubami oraz uzdrowienie finansów wszystkich organizacji. W najnowszych wypowiedział Słoweniec zapewnił, że trwają prace nad tak zwanym podatkiem od luksusu dla europejskich klubów.

– Przygotowujemy bardzo ważny strategiczny dokument na przyszłość. Może to was zaskoczy, ale UEFA w przeszłości nie miała żadnego konkretnego planu działania. Jeśli chodzi o finanse, z powodu europejskiego prawa amerykańskie salary cap ograniczające pensje nie jest tu możliwe. Wyobrażamy sobie jednak luxury tax. Zasada byłaby taka, że jeśli klub wydaje więcej niż musi, płaci od takiego wydatku podatek. On zasilałby konto UEFA, ale ciągle myślimy, jak moglibyśmy rozdzielać takie pieniądze. Może zdążymy ze wszystkim na kolejny sezon.

– Musimy utrzymać sytuację, w której każdy ma szansę wejść do naszych rozgrywek. To marzenie musi być żywe. Bogaci mogą kupić dziś każdego i to osłabia mniejszych. Musimy również albo ograniczyć wypożyczenia, może nawet ich zakazać. Do tego widzimy spore aberracje w liczbie piłkarzy na kontrakcie w klubie. Na przykład jedna organizacja we Włoszech ma ich 103! Tu też musimy ustalić jakieś granice. Zapewniam, że kibice, media i same kluby chcą takich reguł i lepszych zasad. Wielkie kluby też? Nie mogę podać nazw, ale przedstawiciele największych klubów mówili nam, że czas coś zrobić, bo zabijamy futbol. Jasne jest, że jeśli ruszymy na poziomie europejskim, to ligi będą musiały się do tego dostosować.

– Futbol pozostanie biznesem, ale musimy zahamować rosnący dystans między organizacjami. Nasi eksperci od Finansowego Fair Play oceniają, że jeśli nic nie zmienimy względem dnia dzisiejszego, to w 2020 roku pięć klubów w Europie będzie miało budżety na poziomie miliarda euro. Dla mnie to byłaby katastrofa.

– Czy UEFA jest już czysta? Faktycznie wielu ludzi słysząc o UEFA czy FIFA uważa, że jej działacze napychają tylko swoje kieszenie. To nie jest rzeczywistość. Gdyby Unia Europejska działałby jak UEFA, ludziom żyłoby się lepiej. My 85% naszych przychodów rozdzielamy federacjom. Te sprawy korupcji sprzed 3-4 lat złamały sytuację. Ludzie uważają, że wszyscy są skorumpowani, a tak nie jest. Te postacie odeszły, dzisiaj nie możesz kierować federacją, jak gdyby należała do ciebie. Nie da się zatrudnić kuzyna i płacić mu miliony. W przeszłości byłem adwokatem kryminalnym, więc wiem, że w tym świecie wszystko wychodzi na jaw. Ci liderzy z przeszłości tego nie rozumieli. Dzisiaj jedyna możliwa droga to ta legalności. Nic nie wyjdzie przeciwko tobie, jeśli nie robisz niczego złego.

Warto dodać, że dzisiaj luxury tax jest najlepiej znany na przykładzie NBA, gdzie płaci się go za przekroczenie kwoty dozwolonej do wydania na pensje koszykarzy. Ma to zapobiegać przypadkom, w którym jeden zespół gromadziłby wszystkie gwiazdy. Przy założeniach tej ligi jest to możliwe, ale skrajnie nieopłacalne. Na razie nie wiadomo jak podatek od luksusu miałby działać w rozgrywkach w Europie i w jaki sposób Čeferin zamierza ograniczyć wydatki największych klubów, bo te jeśli będą zarabiały, to zawsze będą miały prawo do wydania tych pieniędzy według swojego uznania.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!