Advertisement
Menu
/ Marca

Prowokacyjne zachowanie Piqué w tunelu

Katalończyk podniecił się remisem?

Ostatnio Gerard Piqué najbardziej lubi przyciągać uwagę. Na przykład śpiewem. Po zakończeniu sobotniego meczu obrońca Barcelony zaczął swój koncert w tunelu prowadzącym do szatni. "Viva Espańa! Viva Espańa! Viva liga espańola!. Piqué wykrzykiwał swoje hasła na wszystkie strony, a szczególnie w jedną: w stronę piłkarzy Realu Madryt, od których dzieliła go metalowa ścianka. "Osiem punktów, osiem punktów! Hiszpaniki, wygraliśmy już waszą hiszpańską ligę!", zaczepiał Królewskich, wiedząc, że dzięki sobotniemu remisowi praktycznie wygrał trzeci raz z rzędu krajowe rozgrywki.

Ostatni do szatni wracali dziękujący kibicom za doping Ramos, Casillas, Carvalho, Pepe i Adebayor, którzy słyszeli doskonale okrzyki swojego rywala. Cała piątka szybko odpowiedziała na zaczepki i, jak pisze dziennikarz Marki, to był tenisowy mecz na obraźliwe hasła, a siatką była wspomniana metalowa ścianka. Do całego zamieszania dołączył również jeden z asystentów Mourinho, który kazał piłkarzowi Barcelony udać się do szatni i uciszał go przykładając palec do swoich ust.

Jednak na tym się nie skończyło. Piqué zadowolony z remisu, który dał Barcelonie Ligę, zaczął podgrzewać atmosferę finału. "Hiszpaniki, teraz wygramy Puchar Waszego Króla", wykrzykiwał obrońca Blaugrany. Odpowiedź hiszpańskich graczy Realu była prosta: "Zobaczymy czy będziesz takim kozakiem, kiedy pojedziesz na reprezentację".

Pepe, który nigdy nie stroni od napiętych starć z rywalami, również wszedł w środek konfliktu. Ludzie Barcelony oskarżają Portugalczyka o oplucie ich obrońcy, ale sam zawodnik Królewskich w prywatnych rozmowach temu zaprzecza.

To, co wydarzyło się w tunelu, to jedynie aperitif do tego, co będzie działo się jutro na Estadio Mestalla. Gracze Realu są zdegustowani zachowaniem nie tylko Piqué, a Barcelona nie może odpuścić po wszystkich swoich prowokacjach. Liga była tylko wstępem do reszty spotkań. Dobrze, że w Walencji ma jutro padać, bo na boisku po prostu pojawi się ogień...

O całym zajściu pisze również dziennik As, przytaczając dokładnie takie same słowa obrońcy Barcelony, jak Marca.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!