Advertisement
Menu
/ as.com

Ulga

W Valdebebas odetchnęli z ulgą. Są zresztą ku temu konkretne powody. Odejście Kroosa wstrząsnęłoby projektem na kolejny sezon. W pełni okresu przejściowego Królewscy musieliby bowiem ruszyć na rynek w poszukiwaniu nieplanowanych wzmocnień.

Foto: Ulga
Toni Kroos już wtedy wiedział, że zostaje. (fot. Getty Images)

Gdyby Toni ostatecznie zdecydował się na opuszczenie Realu Madryt, w kostce Rubika przestałyby się zgadzać kolory na kilku ścianach. W klubie panował optymizm w sprawie przedłużenia z pomocnikiem umowy, ale mimo wszystko trudno było mieć całkowitą pewność. Niemiec w ostatnich miesiącach ani razu nie dał żadnej jednoznacznej sugestii, co w naturalny sposób musiało nieco mącić spokój. 

W scenariuszu, w którym Kroos żegna się z Realem, drużyna pozostałaby na boisku bez człowieka stojącego przez wiele lat za sterami. Mowa o piłkarzu jedynym w swoim rodzaju, będącego w stanie przez trzy lata z rzędu wykręcać dokładność podań na poziomie 95% i posyłać 2 tysiące zagrań na sezon. W obecnej kampanii 94% piłek Toniego trafia do adresata, co jest iście imponującym wynikiem. 

Kroos jest graczem, który jest nieoceniony przy wyprowadzaniu futbolówki od tyłu i przenoszeniu ciężaru akcji. Dzięki niemu akcje idą do przodu, a jego długie przerzuty skutecznie rozprawiają się z pressingiem rywali. 34-latek jest kluczowy dla zespołu. To truizm, ale mimo wszystko zasługujący na spisanie. W tym sezonie Kroos jest trzecim graczem w lidze pod względem liczby celnych podań (1887) i trzecim biorącym udział w największej liczbie akcji (2321). Do tego jest liderem pod względem zagrań na połowie przeciwnika (1256 i 97% dokładności). Wisienkę na torcie stanowi zaś miano trzeciego na ten moment asystenta La Ligi (7). 

W przypadku odejścia Toniego Królewscy zostaliby też bez etatowego wykonawcy rzutów rożnych. Czasami nie trzeba czegoś tracić, by zdać sobie sprawę, jak cenną rzecz miało się w posiadaniu. Nieraz wystarczy być po prostu blisko straty. To właśnie sytuacja, w jakiej znaleźli się w Madrycie. Poza radością w Valdebebas panuje więc zwyczajna ulga. Udało się bowiem przekonać do pozostania na kolejny rok kogoś niezastąpionego. Brakuje jedynie podpisu. Jakkolwiek patrzeć, oficjalnego komunikatu powinniśmy spodziewać się w przyszłym tygodniu. 

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!