Niespodziewany goleador

Carlo Ancelotti zawsze powtarza, że istnieją dwa typy obrońców – optymiści oraz pesymiści. Z całą pewnością Nacho należy do tej drugiej grupy, bo zawsze myśli, że może się coś wydarzyć i pozostaje skoncentrowany od początku do końca. Hiszpan od wielu lat jest gwarancją bezpieczeństwa w defensywie Realu, jednak w tym sezonie nie tylko wypełnia powierzone zadania we własnym polu karnym, ale potrafi również stworzyć niemałe zagrożenie pod bramką przeciwnika. 

W niedzielę Królewscy mierzyli się na wyjeździe z Sevillą i był to kluczowy mecz pod kątem końcowego triumfu w La lidze. 32-latek wszedł na boisko w 82. minucie, by uwolnić Carvajala i Alabę na bokach obrony, a już przy pierwszym kontakcie z piłką wpisał się na listę strzelców. W obecnym sezonie Nacho zanotował już trzy trafienia, tyle samo co Luka Modrić i Toni Kroos. Warto jednak podkreślić, że z wymienionej trójki to obrońca ma na koncie najmniej rozegranych minut (1.935) i mniej razy pojawiał się w wyjściowym składzie (20). W sumie wystąpił w 35 spotkaniach, a w klasyfikacji strzelców wyprzedzają go tylko Rodrygo (4), Marco Asensio (10), Vinícius (17) i Karim Benzema (39). 

Nacho jest w tym sezonie najskuteczniejszym obrońcą Realu Madryt. Swoją premierową bramkę zdobył już w pierwszej kolejce, gdy Real wygrał na wyjeździe z Deportivo Alavés 4:1. Na kolejne trafienie musiał czekać do 14. kolejki, w której podopieczni Ancelottiego ograli na Estadio Nuevo Los Cármenes Granadę (4:1). Trzeci raz do siatki trafił kilka dni temu w Sewilli, gdy po asyście Daniego Carvalaja wyrównał wynik spotkania.

32-latek jest na dobrej drodze, aby wyrównać swój najlepszy wynik strzelecki w Realu Madryt. W sezonie 2017/18 zanotował łącznie cztery trafienia, a dobra dyspozycja w tamtym czasie zagwarantowała mu występ na Mundialu w Rosji, na którym strzelił jednego gola przeciwko Portugalii. W tamtych rozgrywkach Nacho trafiał w konfrontacjach z Deportivo Alavés (dwukrotnie), Sevillą i Apoelem w Lidze Mistrzów. Wystąpił łącznie w 42 meczach i na murawie spędził 3.282 minuty, więc zdobywał bramkę średnio co 820 minut. W tym sezonie trafia z kolei co 645 minut i pod tym względem jest to jego najlepszy rok w całej karierze. Defensor będzie szukał swojego czwartego trafienia, a do końca rozgrywek pozostało sześć ligowych kolejek oraz co najmniej dwa mecze w Champions League. 

Wychowanek Królewskich ma kontrakt ważny do 2023 roku, a w pierwszej drużynie występuje już prawie dekadę. Obrońca cieszy się ogromną sympatią ze strony kibiców i wielokrotnie pokazywał swoją duszę madridisty. Przez wiele lat Nacho nie był pierwszym wyborem kolejnych trenerów, jednak zawsze gdy pojawia się na boisku, nie zawodzi, a jedną z jego największych zalet jest uniwersalność w defensywie. „Jest zawodnikiem, który doskonale rozumie swoją role w zespole. Nie wpływa na niego to, czy gra lub nie, zawsze zachowuje balans i to pozwala mu utrzymywać wysoki poziom profesjonalizmu”, stwierdził na konferencji prasowej Carletto. Nacho jest na ten moment 13. graczem Realu pod kątem rozegranych minut, co jednak nie przeszkadza mu być piątym strzelcem zespołu.