Ødegaard zdąży na mecz z Realem?
Norweg robi, co może, aby wykurować się na sobotnie spotkanie z Królewskimi. 20-latek trenuje jeszcze indywidualnie, ale nie ma już problemów z wykonywaniem sprintów i mocniejszymi kopnięciami piłki.
Fot. Getty Images
Wszystkie ścieżki, jakimi podąża Martin Ødegaard, prowadzą go na Santiago Bernabéu. Nie w kolejnym sezonie, nie za półtora roku, a już w tę sobotę. Norweski pomocnik cały czas dochodzi do siebie po kontuzji, przez którą nie mógł zagrać w dwóch ostatnich meczach Realu Sociedad, ale wiele wskazuje na to, że wypożyczony do baskijskiego klubu zawodnik będzie gotowy do gry już w ten weekend, gdy jego obecny zespół zmierzy się z Królewskimi.
Ødegaard co prawda nie wznowił jeszcze treningów z drużyną, ale pracuje z coraz większą intensywnością. Bez problemów porusza się po murawie i odbywa ćwiczenia z piłką razem z trenerem od przygotowania fizycznego Íñigo Almandozem. Odczucia są pozytywne i być może pomocnik będzie mógł wystąpić w tym wyjątkowym dla siebie spotkaniu.
Norweg trenował dzisiaj indywidualnie, podczas gdy Imanol Alguacil dał wycisk pozostałym zawodnikom, którzy wykonywali wiele ćwiczeń fizycznych. Ødegaard w osamotnieniu nie miał kłopotów z wykonywaniem sprintów i nie odczuwał już żadnego dyskomfortu, gdy uderzał mocniej piłkę. 20-latek zmagał się z silnym stłuczeniem kości piętowej, przez co nie zagrał z Leganés i Osasuną, ale te problemy wydaje się mieć już niemal za sobą. Pomocnik odbył także zajęcia z fizjoterapeutą i jeśli jutro otrzyma zielone światło od lekarzy, wróci do treningów z drużyną.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze