Marcelo: Bernabéu dobrze przyjmie Di Maríę

[RTVE] W tym sezonie grasz bardzo dużo, a nie masz zmiennika. Chociaż jest to jeden z twoich najlepszych okresów w karierze, to czy myślisz czasami o ograniczaniu wysiłku?
Czuję się dobrze i chcę dalej pomagać drużynie jak tylko mogę. O wysiłku rozmawiam z trenerem i Paco [De Miguel, asystent]. Analizujemy to, co robimy. Jeśli czuję się dobrze, to nie ma żadnych problemów.

[Chiringuito] Chcę zapytać o świeżą sytuację. Ty zawsze jesteś radosny, zawsze się uśmiechasz. Gracze Barcelony pojawili się na pomeczowej konferencji rywala w przebraniach na Halloween. Czy twoim zdaniem jest to brak szacunku dla pokonanego przeciwnika? Czy może odbierasz to jako żart? Zrobiłbyś coś takiego?
Ja myślę, że jutro mamy bardzo ważny mecz i że powinniśmy rozmawiać o tym spotkaniu.

[oficjalna strona] Czego spodziewasz się po tym starciu z PSG?
Bardzo trudne starcie. Wiemy, że PSG to wielka drużyna z wieloma zawodnikami o ogromnej jakości. Podchodzimy do tego spotkania, jak do bardzo, bardzo trudnego starcia.

[Goal] Zazwyczaj grasz na jednym z boku z Cristiano, ale ostatnio on powędrował na środek ataku. Ty wolisz, żeby grał przed tobą czy na środku ataku?
[śmiech] Cóż, to temat, na który powinien wypowiadać się trener. My jako piłkarze musimy pomagać drużynie, jak tylko się da, grając w pomocy, ataku czy obronie. Sądzę, że ostatecznie liczy się wygrana ekipy.

[Antena Deportiva] Czy w tej formie uważasz się za najlepszego lewego obrońcę na świecie?
Nie. [uśmiech]

[El Mundo] Jesteś w Realu od 9 lat, od kilku sezonów jesteś kapitanem. Co dla ciebie znaczy noszenie tej opaski?
Ja jestem drugim kapitanem, kapitanem jest Sergio Ramos. Dla mnie to powód do dumy i wielka odpowiedzialność. Musisz być wzorem dla wielu ludzi. Ja jestem z tego bardzo zadowolony i mam nadzieję, że pozostanie tak przez wiele lat.

[Punto Pelota] Rozumiesz skargi kibiców na to, że drugie połowy waszych meczów są nudne?
Cóż, tu nie chodzi o rozumienie. Kibicom musi podobać się ekipa. Jeśli coś się nie podoba, to fani będą gwizdać i protestować. Uważam, że to jest normalne. Kibice mają prawo do oceny.

[RMTV] Jutro możecie dopiąć awans i praktycznie zapewnić sobie wyjście z pierwszego miejsca. To dla was ważna sprawa, prawda?
Tak. Jak powiedziałem, to będzie trudne starcie, które będzie kluczowe dla grupy. Wszyscy zawodnicy chcą w nim zagrać, traktujemy to jak finał. Tak podejdziemy do tego meczu, z wielkimi chęciami na wygraną.

[Fox Sport] Kogo boicie się najbardziej z PSG? Na kogo przygotowywaliście coś specjalnego?
Sądzę, że to cała ich ekipa jest świetna. Mają Di Maríę, wyróżniłby Matuidiego, który za bardzo nie widać, ale mocno pracuje dla drużyny. Mają wielu świetnych graczy. Nie możemy myśleć tylko o dwóch czy trzech.

[Radio MARCA] Co znaczy dla ciebie starcie z Di Maríą? I jak sądzisz, jak przyjmie go Bernabéu?
Dla mnie gra przeciwko Di Maríi jest wielkim zaszczytem, jak gra z nim. Sądzę, że Bernabéu przyjmie go dobrze, bo zrobił maksimum dla tego klubu, wychodził tutaj z siebie. Nie sądzę, że będzie jakiś problem.

[L'Equipe] Co sądzisz o Di Maríi? Czy on pomoże PSG wskoczyć na kolejny poziom?
Di María to wielki zawodnik. Poza tym to mój wielki przyjaciel w futbolu i życzę mu zawsze wszystkiego najlepszego. Na pewno zrobi wiele świetnych rzeczy w PSG.