Meksyk ogrywa Ekwador po golu Chicharito

W Los Angeles w nocy z soboty na niedzielę polskiego czasu spotkały się reprezentacje Meksyku i Ekwadoru. Był to mecz towarzyski i posłużył obu drużynom jako kolejny etap przygotowań do letniego turnieju Copa América 2015. Javier Hernández wystąpił od pierwszej minuty i stworzył parę atakujących z Giovanim Dos Santosem z Villarrealu.

Od początku inicjatywę przejęli Ekwadorczycy i już w pierwszych minutach interweniować musiał bramkarz Corona. Meksykanie na gorszy początek odpowiedzieli najlepiej jak mogli. Po stracie Erazo akcję podciągnął Chicharito i przymierzył w okienko bramki Domíngueza. Piłka odbiła się jeszcze od słupka wpadając obok bezradnego golkipera. Chociaż wydawało się, że futbolówką lepiej operowali Meksykanie, to proste akcje Ekwadoru co jakiś czas stwarzały spore zagrożenie pod bramką Corony. Brakowało jednak wykończenia, także szczęścia, bo w 73. minucie sędzia podyktował rzut karny za faul obrońcy, ale strzał Bolańosa wyczuł Corona. Bramkarz Meksyku, który wygrał rywalizację z bohaterem mundialu Ochoą, miał swój dzień. Meksykanie najlepszą okazję na zamknięcie spotkania zmarnowali w 81. minucie, kiedy po zamieszaniu i walce o piłkę Chicharito w poprzeczkę trafił Jimenez. Gracz Realu miał jeszcze niezłą okazję w doliczonym czasie gry, ale jego strzał obronił bramkarz rywali. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 1:0.

Napastnik Królewskich rozegrał pełne spotkanie [trener zdjął go 30 sekund przed końcem] i dał Meksykowi zwycięstwo. Poza bramką Chicharito wyróżniał się raczej walką i wychodzeniem na pozycje, a słabsze zagrania przeplatał z tymi lepszymi. Kolejny sparing Meksyk rozegra w nocy z wtorku na środę, kiedy zmierzy się z Paragwajem, także uczestnikiem Copa América 2015.

Meksyk 1:0 (1:0) Ekwador
1:0 Chicharito 14'

Skład Meksyku: Corona - Reyes, Ayala, Aguilar - Layun, Moreno, Vazquez (74', Guemez) - H. Herrera (84', J. Dos Santos), Guardado - G. Dos Santos (76', Jimenez) i Chicharito (92', E. Herrera).