Historyczny komplet na Michigan Stadium
109 tysięcy na meczu Królewskich
Za kilkadziesiąt minut Real Madryt i Manchester United zmierzą się na stadionie zwanym w Stanach Zjednoczonych Big House. To dwa najpopularniejsze zespoły piłkarskie za Oceanem Atlantyckim. Dziś Królewscy pobiją rekord, jeśli chodzi o liczbę kibiców na miejscach siedzących w swojej historii. Na mecz z Czerwonymi Diabłami już od jakiegoś czasu nie ma wejściówek. Ostatni mecz Los Blancos w USA obejrzy dziś około 108 tysięcy widzów. To więcej niż było obecnych na Rose Bowl w Pasadenie podczas finału Igrzysk Olimpijskich w 1984 roku – wówczas podczas meczu Brazylii z Francją na trybunach zasiadło 101 799 osób.
Dziś nowy rekord w karty historii będzie można zapisać także na konto stadionu należącego do Uniwersytetu w Michigan. Na chwilę obecną najlepszy wynik (poza meczami futbolu amerykańskiego – dop. red.) zanotowano 3 stycznia ubiegłego roku podczas 2014 NHL Winter Classic, w którym zmierzyli się ze sobą hokeiści Toronto Maple Leafs i Detroit Red Wings. Na trybunach było wówczas 105 491 osób.
Na co dzień na Michigan Stadium występują zawodnicy futbolu amerykańskiego z Michigan Wolverines. To największy obiekt w Stanach Zjednoczonych i czwarty na świecie. Został wybudowany w 1927 roku, kosztował 950 tysięcy dolarów, a jego obecna pojemność wynosi 109 901 widzów. Najtańsze wejściówki na dzisiejszy mecz kosztowały 175 dolarów, czyli około 145 euro. Za najdroższe należałoby zapłacić cztery razy więcej. Na wczorajsze treningi weszło łącznie około 10 tysięcy osób – każda z nich zapłaciła 35 euro. Dodatkowe dochody wynikają nie tylko z zainteresowania ludzi, ale też sponsorów, którzy w soccerze widzą coraz większy potencjał. Zwykle na mecze NFL czy ligi baseballa przychodzi około 50 tysięcy osób.
Mecz Realu Madryt z Manchesterem United generuje przychód w wysokości około 14 milionów dolarów według oszacować Dave'a Brandona, dyrektora sportowego Uniwerystetu w Michigan. Prezes Relevant Sport, Charlie Stilliano, jeden z organizatorów turnieju International Champions Cup powiedział: „Widzieliśmy, że to będzie sukces, ale nie spodziewaliśmy się takiej odpowiedzi. To pokazuje wielkie zainteresowanie tym sportem w naszym kraju”.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze