Advertisement
Menu
/ marca.com

Ancelotti bardzo zadowolony ze współpracy z Hierro

Carlo nie może narzekać na nowego asystenta

Carlo Ancelotti jest bardzo zadowolony z włączenia do sztabu szkoleniowego Fernando Hierro. Włoch dogaduje się z byłym kapitanem Królewskich od pierwszego dnia jego pobytu w Madrycie w nowej roli. Carletto niezwykle pozytywnie odnosi się do zapału ex-stopera, który zna Real Madryt jak mało kto. Można stwierdzić, ze obaj nadają na tych samych falach.

Pierwszy tydzień po powrocie Hierro do stolicy Hiszpanii służył głównie aklimatyzacji w drużynie, w której prawą ręką Ancelottiego wciąż pozostaje Paul Clement. Legenda Blancos do nowych obowiązków podeszła z pokorą, zajmując się nawet rozstawianiem pachołków, zupełnie jaklby pełnił funkcję magazyniera. Kompletny brak wrażenia karierowicza.

Podczas rozmowy z Ancelottim Hierro zakomunikował, że przybył się uczyć i pomagać oraz wyraził nadzieję, że jego praca będzie użyteczna. Mimo braku prawie dwóch trzecich kadry, w ciągu sześciu dni Fernando pokazał, że może być świetnym łącznikiem miedzy zawodnikami a trenerem.

Carlo przekonał się już, że malagijczyk ma feeling z piłkarzami, którzy przyjęli go bardzo ciepło. Większość graczy zna Hierro z występów w reprezentacji Hiszpanii, gdy sami jeszcze byli młodzikami. Pod względem komunikatywności wydaje się, że były stoper Królewskich przerasta często nieśmiałego i wyciszonego Zidane'a. Nie można jednak zanegować, że Francuz również przeprowadzał długi rozmowy z piłkarzami, przede wszystkim z Benzemą, Varane'em i Jesé.

Hierro jest teraz niczym dziecko, które otrzymało nową zabawkę. Po przewinięciu się przez biurową pracę w hiszpańskiej federacji i Máladze legendarna czwórka Realu Madryt miała już bzika na punkcie ponownego kontaktu z murawą. El Mariscal nie zatracił cech przywódczych, którymi wyróżniał się na boisku i które doskonale było widać w momencie tłumaczenia ćwiczeń. Na tę chwilę jednak nie widziano go jeszcze czynnie uczestniczącego w treningowych gierkach, co bardzo często robił Zidane. Hierro mógł być ostatnio po prostu zmęczony udziałem w kilku spotkaniach weteranów, więc nie będzie dziwnym, jeśli podczas któregoś z treningów w Stanach Zjednoczonych zobaczymy go znowu w akcji.

Ancelotti jest ekspertem w dobieraniu sobie asystentów z piłkarską przeszłością. W Milanie wybrańcem Carlo był Mauro Tassotti. W Chelsea poznał swojego nierozłącznego towarzysza Paula Clementa, nad którego stratą Carletto z pewnością bardzo by ubolewał. W PSG do Włocha dołączył z kolei inny znany były zawodnik związany w przeszłości z Realem Madryt, Claude Makélélé. Teraz natomiast po przejęciu przez Zidane'a Castilli przyszła pora na Hierro.

Gdy Zizou objął rezerwy Realu, Ancelotti nie miał żadnych konkretnych preferencji co do wyboru nowego asystenta. Prosił jedynie o kogoś, kto zna klubowe środowisko. Ostatecznie trafiło na Hierro, z którego zatrudnienia Carlo jest na tę chwilę niezwykle zadowolony.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!