Pierwsze mecze International Champions Cup za nami
Milan lepszy od Valencii, a Everton od Juventusu
Za nami dwa pierwsze mecze amerykańskiego International Champions Cup. Real Madryt zacznie zmagania w tych rozgrywkach jutro o godzinie 04:30 i zmierzy się z Los Angeles Galaxy na stadionie w Phoenix.
W pierwszym spotkaniu turnieju Valencia podejmowała na Mestalii AC Milan. Własne mury nie pomogły jednak Hiszpanom i Włosi wygrali 2:1. Bramki dla gości strzelili Robinho i Nigel de Jong, a honorowego gola dla gospodarzy zdobył wychowanek Realu Madryt – Daniel Parejo. Mecz został rozegrany już 27 lipca. Mediolańczycy zagrają teraz ze zwycięzcą potyczki Chelsea – Inter, a Valencia zmierzy się z pokonaną drużyną.
Dzisiaj nad ranem zakończyło się drugie pucharowe spotkanie, które zdecydowanie bardziej interesowało kibiców Królewskich. Juventus spotkał się z Evertonem w San Francisco. Po 90 minutach gry było 1:1 po trafieniach Kevina Mirallasa dla The Toffees i Kwadwo Asamoaha dla Juve. W amerykańskim turnieju w przypadku remisu zawodnicy od razu podchodzą do konkursu jedenastek, bez dogrywki. Pewniej rzuty karne wykonywali Anglicy i wygrali konkurs 6:5, pudłowali między innymi Andrea Pirlo, Federico Peluso czy Leon Osman. Jeśli Real Madryt pokona jutro LA Galaxy to w półfinale zmierzy się z Evertonem. W przypadku porażki, przeciwnikiem Królewskich będzie Stara Dama.
Dokładną rozpiskę turnieju można znaleźć tutaj.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze