Mourinho chce zmian w klubie

José Mourinho daje władzom Realu Madryt ostatnią szansę na zatrzymanie go w klubie. Warunek jest jeden – wyeliminować przeszkody organizacyjne, które uniemożliwiły zdobycie dziesiątego Pucharu Europy. Jeśli włodarze będą gotowi poczynić zmiany, trener będzie kontynuował pracę w Madrycie.

W przeciągu ostatniego tygodnia i wcześniej po eliminacji z Ligi Mistrzów Mourinho specjalnie wypowiadał się na pewne tematy podczas konferencji prasowych. I choć na skrytykowanie Casillasa szybko odpowiedziały hiszpańskie media i Pepe, próbując wykurzyć go z klubu, to nie należy zakładać, że strategia trenera była jednowymiarowa. „José robi to, co powinien dla oczyszczenia instytucji” twierdzi źródło będące w bliskich kontaktach z Mou. I dalej: „Uczy o tym wszystkim, mówi, teraz wyłożył kawę na ławę i zostawił Realowi decyzję do podjęcia – czy chcecie naprawić to, co rok po roku powstrzymuje od wejścia na najwyższy poziom czy chcecie kontynuacji tego, co jest z ludźmi, którzy myślą, że są ważniejsi od klubu?”.

Mourinho nigdy nie był dobrze postrzegany przez hiszpańską prasę. Na dodatek w ostatnim tygodniu dostało mu się trochę zjadliwej krytyki za frontalny atak na klub. Jednak jeśli słuchasz tego, co mówi, to widzisz, że jego zdanie opiera się na uczciwej analizie klubowej sytuacji. Gdy mowa o Casillasie i Diego Lópezie sprawa jest jasna – kryterium wyboru jest poziom sportowy i preferencje trenera, bo broni ten, który gra lepiej nogami i pewniej czuje się w powietrzu. Nie wydaje się, żeby obaj mogli pracować razem. Źródłem dla słów Pepe może być utrata miejsca w pierwszym składzie na rzecz Varane’a. Z drugiej strony prasa mogła się odezwać, bo nie przyjmuje dobrze krytyki swoich ulubionych zawodników.

Po tym, jak zdołał wygrać Ligę, łamiąc przy tym wiele rekordów i będąc lepszym od Pepa Guardioli, po tym, jak zdołał przywrócić Realowi renomę w Europie po sześciu latach bez ćwierćfinału w Lidze Mistrzów, Mourinho oczekuje zmian. Chce, aby klub przeszedł do polityki reform, która zbliży go do zdobycia Ligi Mistrzów. Mówią, że strategia Mourinho jest egoistyczna, ale spójrzmy na to w inny sposób. To klub nie chce tego co on. José mówi tylko, że w Madrycie nie będą w stanie wykorzystać pełni potencjału dopóty, dopóki strukturalne problemy nie zostaną wyeliminowane.

Idea zmian ma jednak tak radykalną opozycję, że bliższe wydaje się być odejście trenera. Portugalczyk często mówi o chęci powrotu do Anglii w bliżej nieokreślonej przyszłości i są do tego sensowne przesłanki, jego rodzina na przykład zdecydowała się mieszkać w Londynie. Ale nie ma żadnego porozumienia z Chelsea, największą przeszkodą na drodze do takowego są chłodne relacje z Abramowiczem. Mówi się też o tym, że klauzula odejścia Mourinho opiewająca na czterdzieści milionów euro musi zostać zmniejszona, jeśli jego przyszłość jest daleka od Bernabéu.