Przed meczem z Bayernem
Już jutro na stadionie Santiago Bernabeu dojdzie do szlagieru Ligi...
Już jutro na stadionie Santiago Bernabeu dojdzie do szlagieru Ligi Mistrzów - Real Madryt - Bayern Monachium. Pierwsze spotkanie tych drużyn w Niemczech zakończyło się remisem 1:1. Bramki strzelali Makaay oraz Roberto Carlos. Trzeba jednak przyznać, że to mistrzowie Niemiec dyktowali w tym spotkaniu warunki. Grali zdeterminowani i konsekwentnie dążyli do celu. Real zawdzięcza korzystny remis tylko i wyłącznie błędowi Olivera Kahna, który przepuścił pod sobą strzał Roberto Carlosa. Na dodatek była to bodajże jedyna naprawdę groźna sytuacja jaką Królewscy stworzyli pod bramką Bayernu.
Faworytem kibiców oraz bukmacherów jest jednak Real Madryt. Hiszpanie są również głównymi faworytami do wygrania Ligi Mistrzów w tym sezonie. Jak dotąd jedynie FC Porto i Valencia zdołały wywieźć z Madrytu jeden punkt, nikt nie był w stanie pokonać tu Królewskich.
Real Madryt przystępuje do spotkania bardzo osłabiony. Przede wszystkim zabraknie Roberto Carlosa zdyskwalifikowanego za głupi wybryk na stadionie w Monachium kiedy to uderzył zawodnika Bayernu, Demichelisa. Większym osłabieniem może być jednak brak Ronaldo, który odniósł kontuzję w ostatnim meczu ligowym. Pozostali Galaktyczni wprawdzie są gotowi do gry, ale w jakiej są formie okaże się dopiero podczas meczu. Beckham cierpi na zapalenie migdałków, a Raul dochodzi do siebie po lekkiej kontuzji. Na lewej obronie Roberto Carlosa zastąpi Raul Bravo, a w ataku partnerem Raula będzie najprawdopodobniej Solari.
Piłkarze Bayernu zdają sobie sprawę ze swej sytuacji i zapowiadają ciężką walkę o każdy skrawek boiska. A że potrafią walczyć z Realem o tym wiemy wszyscy. Niejednokrotnie dali temu wyraz nawet na Santiago Bernabeu. Trener Ottmar Hitzfeld wierzy w cud w Madrycie i wyeliminowanie Królewskich. Poza tym jak sam twierdzi, Bawarczycy nie mają nic do stracenia.
Ten mecz jest jednym z najważniejszych w karierze Carlosa Queiroza jako trenera Realu Madryt. Jak dotąd ma on wyniki, ale ewentualne odpadnięcie z Ligi Mistrzów będzie miało wymiar nie tylko sportowy ale przede wszystkim finansowy. Jeśli Portugalczyk nie zdobędzie w tym roku żadnego trofeum, najprawdopodobniej jego pierwszy sezon w Madrycie będzie równocześnie ostatnim.
Zapowiada się arcyciekawe spotkanie. Jeżeli Real chce awansować musi zagrać o niebo lepiej niż w Monachium czy ostatnim spotkaniu ligowym z Racingiem Santander.
Prawdopodobne składy:
Real Madryt: Casillas - Salgado, Helguera, Pavon, Raul Bravo - Beckham, Guti - Figo, Zidane, Solari i Raul
Bayern Monachium: Kahn - Salihamidzic (Sagnol), Kuffour, Kovac, Lizarazu - Hargreaves, Demichelis - Ballack, Zé Roberto - Pizarro, Makaay
Sędzia: Urs Meier (Szwajcaria)
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze