Llull: Barça awansuje do Pucharu Króla
Sergi o sprawach bieżących
Żegnamy rok 2012, najlepszy w twojej karierze?
Prawdopodobnie tak. Myślę, że przechodzę obecnie przez wspaniały okres, nie ulega to wątpliwości. Rozwijałem się co roku, wciąż jestem bardzo młody i muszę wzrastać, jednak osiągnąłem już bardzo wysoki poziom dojrzałości.
Wygląda na to, że staniesz się jednym z symboli madridismo.
Miejmy nadzieję, że tak, ale o tym decydują kibice. Będę się starał jak dotychczas, dawał z siebie wszystko, by wygrywać trofea i sprawiać radość madridismo. Ludzie identyfikują się z zawodnikami grającymi z pazurem i sercem.
Pytam, ponieważ przedłużyłeś umowę z klubem do roku 2018, z klauzulą odejścia do NBA na poziomie sześciu milionów euro. Zastanawiasz się nad pozostaniem w Madrycie do końca kariery?
Pragnąłem tego odkąd pojawiłem się w klubie, pozostać tu na wiele lat i zdobywać tytuły. Krok po kroku do tego dochodzę. Przed niczym nie zamykam drzwi, jednakże moje myśli znajdują się w Madrycie.
Mogłeś podpisać kontrakt z mniejszą klauzulą.
Decyzja była trudna. W Madrycie spotykam się jednak z nieustannym wsparciem kibiców, dyrektorów, trenerów, kolegów... Jestem w doskonałym miejscu.
Pytałeś o rady Sergiego Rodrígueza i Rudy'ego Fernándeza?
W przypadku takiej decyzji moje otoczenie jest kluczowe, lecz rzeczywiście, dyskutowałem o tym zarówno z nimi, jak i z Markiem Gasolem czy Rickym Rubio w reprezentacji. Rozmawiamy nadal, ale uważam, że podjąłem właściwą decyzję. To, czego pragnę, to walka o trofea, a w NBA byłoby to skomplikowane. Jestem tam, gdzie chciałem, w miejscu doskonałym.
Na świątecznej fotografii towarzyszył ci, między innymi, Sergio Ramos. Zauważasz jakieś podobieństwa w przebiegu waszych karier?
Być może są. Obaj przybyliśmy z zewnątrz, byliśmy bardzo młodzi i potrzebowaliśmy procesu adaptacji, a z upływem lat jesteśmy dojrzali, wzmocniliśmy się i staliśmy ważnymi zawodnikami.
Czujesz się obecnie bardziej komfortowo na parkiecie, mając większy autorytet wśród partnerów?
Jest podobnie jak w latach poprzednich. Zawsze chcę pomagać. Mogę doradzić czy wybuchnąć złością, chcę być trochę liderem. Pragnę, by wszyscy zmierzali ku jednemu.
Dokąd dojdzie Real Madryt w tym sezonie?
Sądzę, że bardzo daleko, chociaż wciąż niczego nie osiągnęliśmy, a zawsze potrzebujesz odrobiny szczęścia. Nasza gra jest efektowna i jednocześnie efektywna.
W Eurolidze, chociażby przeciwko CSKA, możliwe jest zwycięstwo takim właśnie stylem?
Uważam, że tak. Kiedy rzeczy idą po myśli, wszystko jest łatwe, a zademonstrowaliśmy już, że możemy wygrywać w trudnych starciach, zdobywając 75 punktów i pozostawiając przeciwnika z mniejszym dorobkiem.
Gościć będziecie teraz w Barcelonie, która może obejść się bez udziału w Copa del Rey. Wy natomiast możecie wyrównać najlepsze osiągnięcie na przestrzeni ostatnich trzydziestu lat. Tylko nie mów mi, że to po prostu kolejny mecz.
Derby nigdy nie są kolejnym meczem. Jeżeli Barça pozostanie bez awansu do Pucharu to nie przez nas, ponieważ pozostaną jeszcze dwie kolejki. Udajemy się do Palau wygrać, bez myślenia o seriach czy rekordach.
Jeżeli przyłożycie rękę do pozbawienia Barçy wyjazdu do Vitorii, unikniecie możliwego spotkania w ćwierćfinale turnieju.
Tak, w trakcie meczu wszystko może się zdarzyć, więc jeżeli pozostaną bez awansu do Copa del Rey, będzie lepiej, nie zamierzam kłamać. Jednakże niezależnie od tego, co stanie się jutro, uważam, że Barcelona się zakwalifikuje. Awansuje, a my jesteśmy przygotowani.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze