Carvajal: Nie myślę o powrocie do Realu
Młody hiszpański obrońca chce wygrywać w Niemczech
Daniel Carvajal trafił do Bayeru Leverkusen minionego lata za pięć milionów euro podpisując kontrakt na pięć sezonów. Królewscy zachowali opcję pierwokupu zawodnika przez trzy lata. Młody Hiszpan deklaruje jednak chęć walki o tytuły z niemieckim klubem i nie pali się do powrotu na Concha Espina 1. W szkółce Realu Madryt spędził dziesięć lat, był kapitanem Castilli, rok temu awansował do drugiej ligi hiszpańskiej. Niestety nie udało mu się przebić do pierwszej drużyny Królewskich, chociaż wielu madridistas wiązało z nim spore nadzieje.
Serwis goal.com zapytał Carvajala, czy chciałby wrócić do Madrytu. - Nie, w ogóle o tym nie myślę. Żyję tym, co mam teraz, Bayerem Leverkusen, a czuję się tutaj naprawdę dobrze. Chcę z tym zespołem odnosić sukcesy i nad tym właśnie pracujemy, krok po kroku.
Prawy obrońca ceni sobie zmianę otoczenia, ponieważ dzięki temu korzysta na poznawaniu innego stylu gry. - Tiki taca nie jest tutaj popularna. Akurat dla mnie jest to dobra wiadomość, na tym w pewnych sytuacjach mogę korzystać. Wprawdzie nie mam problemów z wychodzeniem spod intensywnego pressingu z piłką przy nodze, ale mamy od tego innych w zespole. Ja jestem obrońcą.
Carvajal dodał, że "w Hiszpanii każdy ma więcej swobody na boisku, pozycja piłkarza nie jest tak restrykcyjnie uregulowana jak w Niemczech. Musiałem zaadaptować się do nowego stylu, tempa i sposobu, w jaki gra mój nowy zespół, nie kosztowało mnie to jednak wiele pracy".
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze