Teraz Barça
Królewscy w kolejnej rundzie Pucharu Króla
Real Madryt zwyciężył na La Rosaleda w Maladze 1:0, pieczętując tym samym awans do ćwierćfinału Pucharu Króla. Jedyną bramkę w tym spotkaniu zdobył Karim Benzema w siedemdziesiątej drugiej minucie meczu. Za pomocą trafienia Francuza idealnie można zobrazować ten mecz - zasłużone zwycięstwo, lecz osiągnięte w zupełnie inny niż zaplanowany sposób, w dodatku przy ogromnej dozie szczęścia.
Spotkanie rewanżowe było bliźniaczo podobne do tego sprzed tygodnia, z tym że dziś nieporadność rozłożyła się na dziewięćdziesiąt minut, w ubiegły wtorek zaś pokaz indolencji trwał tylko czterdzieści pięć minut. Mimo tego Królewscy zwyciężyli zasłużenie - co do tego nie ma żadnych wątpliwości. To drużyna Mourinho dominowała w całym meczu, gospodarze nie wyszli specjalnie bojowo nastawieni, raczej schowani czekali na kontry, ewentualnie na szczęście przy stałych fragmentach gry. To Los Blancos częściej operowali piłką, stwarzali więcej sytuacji i mimo zaliczki z pierwszego meczu bardziej chcieli rozstrzygnąć to spotkanie na swoją korzyść.
Po dość sennej pierwszej części poczynania gości ożywiło przymusowe (przynajmniej tak wczesne) pojawienie się na murawie Mesuta Özila. Reprezentant Niemiec zmienił w 43. minucie swojeko kontuzjowanego rodaka, Samiego Khedirę. Na pewno dobrego słowa napisać nie można o Kace. To kolejny bezbarwny, drażniący wręcz występ Brazylijczyka, mimo tego iż rozegrał on tylko jedną połowę. ze względu na wymuszone zmiany w ustawieniu spowodowane urazem Khediry. Trudno też nie pozbyć się wrażenia, że Cristiano Ronaldo przyzwyczaił nas ostatnio do takiej gry, jaką prezentował w dzisiejszym meczu, jednakże z oceną jego styczniowej formy i dyspozycji proponowałbym jednak wstrzymać się jeszcze przynajmniej dwa tygodnie. Bardzo dobre spotkanie rozegrał znów Lassana Diarra, świetną partię zaprezentowała nam dziś para stoperów Pepe-Ramos - ze szczególnym uwzględnieniem poczynań Hiszpana.
Teraz Barça. Noworoczne Gran Derbi mogą okazać się bardzo ciekawe ze względu na styczniową dyspozycję obu zespołów. Xabi Alonso mówi, że Real Madryt jest gotowy na Barcelonę. Wypada mu wierzyć.
Málaga CF - Real Madryt 0:1 (Benzema 72')
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze