Mourinho: Dzisiaj podobało mi się wszystko

Jak pan ocenia dzisiejszy mecz?
Wygraliśmy, grając przy tym dobrze. Od pierwszej minuty miałem wewnętrzne przeczucie, że na pewno wygramy ten mecz. Dzisiaj podobało mi się wszystko. Może oprócz ostatnich piętnastu czy dwudziestu minut, kiedy drużyna była już rozluźniona. Ale to normalne, że przy takim wyniku zaczyna się myśleć bardziej indywidualnie. Poza tym zagraliśmy zespołowo, stosowaliśmy świetny pressing i nie pozwoliliśmy Lyonowi rozwinąć skrzydeł. Wszystko wyszło nam perfekcyjnie. To zwycięstwo było dla nas bardzo ważne, gdyż teraz mamy już dziewięć punktów w grupie, mając po cztery oczka przewagi nad Lyonem i Ajaksem. Awans mamy już praktycznie zapewniony, ale teraz trzeba się skupić na zapewnieniu sobie pierwszego miejsca, ponieważ to daje ci pewną przewagę.

Do zapewnienia sobie pierwszego miejsca brakuje jeszcze jednego zwycięstwa.
To fakt, że potrzebujemy jeszcze trzech punktów, ponieważ teoretycznie Ajax i Lyon mogą nas dogonić. Jednak teraz poziom presji jest zupełnie inny. Mamy bardzo dobrą sytuację. Ponadto każdy kolejny punkt zapewnia klubowi kolejne miliony, a w czasach kryzysu jest to bardzo ważne.

Dlaczego zdecydował się pan posadzić na ławce Kakę i Higuaína?
Czasami trener się myli, ale myślę, że dzisiaj postawiliśmy na idealnych zawodników, mierząc się ze zwartym rywalem, którego linie są zjednoczone i ustawione są blisko siebie. Dlatego też wybraliśmy zawodników, którzy lepiej się czują na małej przestrzeni. Myślę, że Cristiano, Karim, Özil i Di María byli najlepszą opcją na zamkniętego rywala.

Jak pan ocenia poziom sędziowania?
Wiem tylko tyle, że są takie drużyny, które mogą szybko rozpoczynać grę przy stałych fragmentach gry. My niestety nie możemy i otrzymujemy za to żółte kartki. To ta sytuacja Xabiego nadaje się na debatę, a nie to, czy lepszy jest Benzema czy Higuaín. Inne drużyny mogą tak robić - my nie.

Trener Lyonu, Rémi Garde, powiedział, że ten Real Madryt jest faworytem do wygrania Ligi Mistrzów.
Ja patrzę na to inaczej, ale dziękuję mu za te słowa.

Wydaje się, że ostatecznie ta grupa nie jest taka trudna.
Nie jest trudna? Mamy w grupie wielką francuską drużynę, wielką holenderską drużynę i mistrza Chorwacji. Inne wielkie kluby trafiały dużo lepiej i mają w swoich grupach takie drużyny, o których wcześniej nie słyszałem. Musiałem sprawdzać w internecie, skąd w ogóle są. Nie, to nie jest łatwa grupa, po prostu dobrze wykonujemy swoją pracę.

Jeśli drużyna zapewni sobie szybki awans, to w ostatnich meczach piłkarze będą chcieli wyczyścić się z żółtych kartek przed kolejną fazą?
UEFA może być spokojna. Nie będziemy się czyścić z kartek, ponieważ nie możemy. To inni mogą.

Wygląda na to, że drużyna łapie coraz lepszą formę. Czy to najlepszy moment, odkąd jest pan w Realu Madryt?
Nie wiem, czy najlepszy. Jeszcze dwa tygodnie temu straciliśmy pięć punktów w La Liga. Tak, podoba mi się naprawdę wiele rzeczy i wciąż pracujemy nad poprawą. To dobry moment. Przed nami napięty terminarz. Będziemy się mierzyć z Málagą, Villarrealem i Realem Sociedad, nie mając ani chwili wytchnienia. Zanim będziemy mówić o jakiejś passie, najpierw rozegrajmy te mecze.

Czyżby zaciął się magazynek Cristiano Ronaldo?
Wielce możliwe, że w tym sezonie wygra coś ważniejszego od Złotego Buta czy Pichichi.