42 podania Hiszpanii, aforyzmy Realu i MU

"Rozpisywałem się przed dwoma laty o akcji Barcelony, która wlokła się przez 140 sekund, bo gracze złożyli ją ze 108 dotknięć - lub muśnięć - piłki oraz 48 podań. Czynnego udziału nie wzięli w niej jedynie skrajnie ustawieni Victor Valdes (bramkarz) i Zlatan Ibrahimovic (napastnik), pozostali wpędzili w ekstazę fanów nie tylko katalońskich. Ale tamtej plątaninie zagrań ani na moment niezakłóconych przez rywali do ideału trochę zabrakło, skoro nie zwieńczył jej gol.

Gole padały po innych bardziej lub mniej sławnych tasiemcach - 27 kolejnych podaniach Barcelony wykonanych przed dekadą w meczu Ligi Mistrzów z Liverpoolem, 24 kolejnych podaniach Argentyny w mundialowym nokaucie na Serbach, 27 podaniach River Plate, 35 kolejnych podaniach Fenerbahce, a także 37 kolejnych podaniach Barcelony w meczu z Almerią. Wówczas zabawianie się ze słabszym przeciwnikiem w dziada podsumował kopem do siatki Bojan Krkić, daleki kuzyn Leo Messiego, który dziś nie chce słyszeć o powrocie do szatni rządzonej przez trenera Guardiolę... - więcej na blogu "A jednak się kręci" redaktora Rafała Steca.