Mourinho: Zawsze będę miał jedną wadę
Portugalczyk po meczu
- To normalne, że przy wyniku 4:0 w drugiej połowie i rozegraniu dwa dni temu ważnych derbów Málaga miała problemy fizyczne, przy wyniku 4:0 mecz został zakończony - powiedział na konferencji Mourinho. - Dlatego zrobiłem szybkie trzy zmiany, by więcej czasu zagrali Gago i Canales, którzy dotychczas grali dużo mniej.
- Rezerwowy skład rywali? Nie mogę za dużo komentować decyzji Pellegriniego, ponieważ to jego praca, ale zagrali jak zagrali, nie wydaje mi się, że Pellegrini powinien przeprosić, wydaje mi się, że taka jest po prostu rzeczywistość. Grali jeden finał w poniedziałek i mają kolejny na koniec tygodnia, dlatego nie wydaje mi się czymś nienormalnym, że trener daje niektórym odpocząć.
- Jestem przygotowany na wszystko. Mam wielkie doświadczenie, spędziłem wiele lat w piłce w zupełnie innych kulturach i jestem przygotowany na wszystko. Kiedy dostajesz jeden cios, to możesz być albo i nie być przygotowany na drugi, ale jeśli atakuje się ciebie pięćdziesiąt, sześćdziesiąt czy siedemdziesiąt razy, to jesteś przygotowany na wszystko.
- Oczywiście, że nie mam nic przeciwko Máladze ani jako miastu, ani jako klubowi, nie mam nic do jego pracowników, po prostu po raz kolejny odpowiedziałem bez hipokryzji. Jeśli zapytacie innych najlepszych piłkarzy czy trenerów na świecie czy przeszliby do Málagi, to odpowiadaliby: "Dlaczego nie?", "Tak, przeszedłbym", "Teraz nie, ale w przyszłości tak", i tak dalej, ale to nie jest prawda, nie przeszliby. Ludzie, którzy mają możliwość wyboru, wybiorą zawsze najlepszą możliwość. Jeśli musiałbym przeprosić, to dla mnie nie byłby to żaden problem, wczoraj prosiłem o wybaczenie dziennikarza, ale prawda jest taka, że odpowiedziałem po prostu po raz kolejny bez hipokryzji. W świecie hipokryzji niebycie hipokrytą jest wielką wadą. Ja mam tę wadę, zawsze będę ją miał. Mój świat jest inny, moim światem nie jest piłka. Futbol to mój świat zawodowy.
- Negatywną sprawą w tym meczu nie był problem Cristiano, ale tego chłopaka z Málagi, którego zniesiono na noszach. Jeśli coś dolega Cristiano, to pewnie jest jakimś malutkim problemem, nie ma dramatu, to nic poważnego, gorsza sprawa jest z tym chłopakiem.
- Zmieniłem trzech piłkarzy, którzy potrzebowali odpoczynku. Jeśli nie przeprowadziłbym tych zmian i zagrałbym jedenastoma piłkarzami całe 90 minut, to mógłbym czuć się winny, ale tak nie jest. Piłkarz może doznać kontuzji na boisku i w domu. W przypadku tego meczu nie można mówić o skumulowaniu zmęczenia, ponieważ ostatni mecz graliśmy w A Corunii pięć dni temu.
- Komentarze kibiców odnośnie moich wypowiedzi? Dla mnie nie są one żadnym problemem, dla mnie to wszystko jest bardzo proste, łatwe. Jeśli na koniec sezonu nie będą ze mnie zadowoleni, to odejdę, zostaniemy przyjaciółmi na zawsze, wrócę tutaj jako rywal.
- Benzema gra coraz lepiej, wydaje mi się, że jest innym piłkarzem od tego, którego poznałem przychodząc do klubu. To moja analiza, teraz jest bardziej kompletny, silniejszy, dzięki temu zachowuje się inaczej. Adebayor to Adebayor, znałem jego charakterystykę, zaangażowanie w grę drużyny, wiedziałem, że jeśli będę miał dwóch napastników do dyspozycji, to będę mógł decydować kiedy gra jeden, a kiedy drugi - zakończył Portugalczyk.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze