Dla Cristiano liczy się tylko Real Madryt
Doniesienia angielskiej prasy
Saga z Cristiano Ronaldo w roli głównej rozkręca się na dobre. Jak podaje angielski The Sun, Portugalczyk ma już dość i nie ma wątpliwości co do tego, że w tym okienku opuści Manchester United i przejdzie do Realu Madryt. Co prawda Real Madryt wystosował wczoraj na swej stronie oficjalny komunikat, w którym zdementował jakiekolwiek plotki mówiące o tym, że Blancos zawarli z portugalskim skrzydłowym wstępne porozumienie. Mimo to, angielskie media nie mają wątpliwości - Real Madryt ma już porozumienie z samym zawodnikiem i jego agentem oraz z Manchesterem, ale żadna ze stron nie chce jeszcze tego publicznie zdradzać.
The Sun podaje następnie, że Cristiano zakomunikował swoim kolegom z zespołu, że jego dni na Old Trafford są już policzone i nikt nie namówi go do tego, aby zrezygnował z transferu na Santiago Bernabéu (mówi się, że operacja zamknie się w 80 milionach euro). "Nie mówi tego publicznie z powodu finału w Lidze Mistrzów, ale jest co do tego w pełni przekonany. Co więcej, fakt, że Real Madryt został w tym sezonie pogrążony w La Liga przez Barcelonę, sprawił, iż Cristiano jest jeszcze bardziej podekscytowany rozpoczęciem nowego sezonu w barwach Królewskich", przekazał ktoś z bliskiego otoczenia United.
Jak podaje angielska gazeta, piłkarze Manchesteru United o decyzji swojego gwiazdora dowiedzieli się podczas świętowania tytułu mistrza Anglii. Niektórzy z nich, a zwłaszcza ci, którzy utrzymują z Portugalczykiem bardzo dobre relacje, starali się go nakłonić do zmiany decyzji. Jednak nic z tych rzeczy. Cristiano Ronaldo nie zmieni już swojego zdania - od przyszłego sezonu chce grać w Realu Madryt.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze